Spis treści
Termalica świętuje awans
Do Ekstraklasy awansowały już Arka Gdynia i Termalica Nieciecza. W barażach, oprócz Polonii, zagrają także: Wisła Płock, Wisła Kraków, Miedź Legnica. Półfinały odbędą się się 29 maja, a finał 1 czerwca.
Wielkie osłabienie Legii. Bez tych gwiazd zagra z Cracovią
ŁKS z czwartą wygraną z rzędu
Zwycięska bramka dla rywali padła w doliczonym czasie drugiej połowy. Zdobył ją Marko Mrvaljević. W tej sytuacji błąd popełnił Przemysław Szur, który stracił piłkę przy wyprowadzaniu akcji.
- Dobrze weszliśmy w mecz - powiedział trener Mariusz Pawlak. - Bardzo dobra pierwsza połowa, jeśli chodzi o grę bez piłki. Byliśmy agresywni, doskakiwaliśmy do przeciwnika. Natomiast inna druga połowa. Nie stworzyliśmy klarownych sytuacji. Za mało byliśmy w polu karnym. Graliśmy z konkretnym przeciwnikiem, który miał swoje cele, gry o ekstraklasę. To dla nich czwarte zwycięstwo z rzędu – dodał.
Dramat piłkarza Skry Częstochowa. Koszmarna kontuzja, rozpoczął zbiórkę pieniędzy
Pawlak: Nie było kalkulacji ze strony Polonii
Szkoleniowiec docenił postawę podopiecznych. Miał także nadzieję, że wyciągną wnioski z porażki.
- Jestem zadowolony z meczu, a nie z wyniku – przyznał Pawlak. - Musimy być jeszcze bardziej skoncentrowani. Chciałbym, abyśmy nie robili takich błędów w przyszłości. Chcieliśmy wygrać, nie było kalkulacji. Uważam, że plan na mecz był dobry – podsumował opiekun warszawskiej drużyny.
Ilja Szkurin i Steve Kapuadi z nietypowym zakładem. O co poszło gwiazdom Legii?
To był słodko-gorzki występ Polonii. Wprawdzie przegrała 0:1 u siebie z ŁKS Łódź w 33. kolejce I ligi, ale obyło się bez konsekwencji. Z pomocą przyszła Wisła Płock, która zremisowała 2:2 z Łęczną. W tej sytuacji wiadomo już, że na kolejkę przed końcem rozgrywek Czarne Koszule utrzymają szóstą pozycję. W ten sposób zagrają w barażach, których stawką jest awans do Ekstraklasy.