Mecz Arsenal Londyn - Manchester City, wynik 0:0. Fabiański tym razem bronił bez wpadki

2010-04-26 4:00

Ku rozpaczy kibiców Arsenalu menedżer Arsene Wenger (61 l.) spełnił swoje zapowiedzi i w meczu z Manchesterem City znów postawił na Łukasza Fabiańskiego (25 l.). Tym razem polski bramkarz żadnego błędu nie popełnił, choć trzeba uczciwie przyznać, że po prostu nie miał ku temu okazji.

Zakończone remisem 0:0 spotkanie było wyjątkowo nudne, Arsenal stworzył dosłownie kilka sytuacji podbramkowych, a "The Citizens" skupili się na defensywie i ani razu nie sprawdzili umiejętności "Fabiana". Mimo to Wenger po meczu pochwalił Polaka.

Przeczytaj koniecznie; Łukasz Fajtłapowski - Angielskie media niemiłosiernie kpią z Łukasza Fabiańskiego

- Cieszę się, że mimo iż Łukasz nie miał za dużo pracy, to przez całe spotkanie był bardzo skoncentrowany - powiedział Francuz. - Dobrze "czytał" grę, właściwie reagując w każdej sytuacji. Zawsze powtarzam, że to jeden z najbardziej utalentowanych bramkarzy, co pokazuje, kiedy tylko jest odpowiednio skupiony.

Najnowsze