- Nie wiem, ile razy muszę to jeszcze powtórzyć: dopóki ja jestem selekcjonerem, Boruc w reprezentacji Polski nie zagra. Dałem mu kiedyś szansę, choć najpierw go nie powoływałem, bo z różnych powodów wolałem polegać na innych bramkarzach. Wreszcie postawiłem na niego, grał u mnie w podstawowym składzie, ale zmarnował to wszystko. Zawiodłem się na nim - powiedział Franciszek Smuda na łamach "Przeglądu Sportowego".
Przeczytaj koniecznie: Standard Liege - Wisła Kraków, Sergei Pareiko dla gwizdek24.pl: Standard to prowokatorzy!
- Nie interesują mnie żadne rozmowy, mediacje czy spotkania z Borucem, bo to dla nas obu będzie tylko strata czasu - dodał selekcjoner.
Franciszek Smuda nieugięty w sprawie Boruca. "Nie interesują mnie żadne rozmowy, mediacje czy spotkania z Borucem"
Trener Franciszek Smuda zareagował na słowa Artura Boruca, który w wywiadzie dla TVP wspomniał, że chciałby porozmawiać z trenerem w sprawie jego ewentualnego powrotu do kadry. Selekcjoner nie ma jednak wątpliwości i powtarza, że Boruc w jego drużynie nie zagra.