Na takie dokonania polskich piłkarzy zagranicą patrzy się z uśmiechem na ustach. Kamil Wilczek w czwartkowe popołudnie po raz kolejny potwierdził, że ostatnio jest w niesamowitej formie. Przypomnijmy, że Polak w finałowej fazie rozgrywek ligi duńskiej zdobył aż osiem goli w sześciu meczach, a kolejny popis dał w finale Landspokal Cup, czyli Pucharu Danii.
Jego Broendby mierzyło się tam z Silkeborgiem i nie pozostawiło złudzeń mniej utytułowanemu rywalowi. Zespół z Kopenhagi wygrał ten mecz 3:1 i zagwarantował sobie trofeum, a bohaterem spotkania został właśnie Wilczek, który strzelił dwa gole! Najpierw trafił w 41. minucie wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego Hany'ego Mukhtara, a w samej końcówce spotkania po asyście Lasse Christensena ustalił wynik spotkania pokonując bramkarza w sytuacji sam na sam.
Tym samym po raz kolejny dał do myślenia selekcjonerowi Adamowi Nawałce, który pominął go w ostatnich powołaniach do reprezentacji. Niewykluczone jednak, że napastnik Broendby dzięki znakomitej formie wróci do łask trenera i spróbuje powalczyć o miejsce w kadrze na MŚ 2018.
Gol Wilczka na 2:1:
Gol na 3:1:
WYNIKI NA ŻYWO - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin