Kulesza, Kasperczak

i

Autor: Artur Hojny/Super Express, Paweł Wilczyński/Cyfrasport

Rozmowa SE

Henryk Kasperczak kwestionuje zwolnienia selekcjonerów reprezentacji. Pyta i uderza w PZPN: "Mają być grzeczni i posłuszni?”

2023-12-12 17:39

Choć trener Henryk Kasperczak więcej spędza we Francji, to polska piłka jest mu bardzo bliska i jej dobro leży na sercu. Kasperczak martwi się o reprezentację przed barażami o finały Euro, ale i całą naszą piłką, a jej struktury uważa za złe, nie dające jakości.

Kasperczak nie jest optymistą przed czekającymi polską reprezentację barażami do finałów Euro. Uważa, że jednym z głównych powodów regresu drużyny narodowej są zbyt częste zmiany selekcjonerów.

"Super Express": - Jak pan ocenia początek pracy Michała Probierza, który nie wykorzystał szansy bezpośredniego awansu z grupy na Euro?

Henryk Kasperczak: - Nie chcę szczegółowo oceniać selekcjonera, ale bardziej drużynę. Jest trudny okres i mamy problemy, ze względu na to, że są częste zmiany selekcjonerów, co nie daje stabilizacji. Trenera wybiera się po to, żeby pracował i mógł wyjść z tej trudnej sytuacji. Zobaczymy jak to wyjdzie Probierzowi. Jesteśmy chyba wszyscy zawiedzeni, że z tak słabej grupy reprezentacja nie awansowała bezpośrednio do finałów Euro. Była bardzo duża szansa, a grając u siebie z Mołdawią i Czechami powinniśmy wygrać przynajmniej jeden mecz.

Henryk Kasperczyk jasno ocenił Kamila Grosickiego. Nie może pojąć jednej rzeczy, taką widzi dla niego rolę w kadrze

- Brak stabilizacji selekcjonerów to główny powód takiego regresu?

- Wszystkiego nie można „zwalić” na trenera. No, ale jeśli zwalnia się trenerów, również tych co osiągają cel, to jest niezła heca. Mam na myśli zwolnienie Michniewicza, a wcześniej Brzęczka. Dlatego nie rozumiem, jaka ma być teraz rola trenera w Polsce. Ma być grzeczny i posłuszny wobec przełożonych? Czy raczej trzeba pomóc trenerowi w pracy, czego zabrakło w przypadku Fernando Santosa. Nie zgadzam się na tak częste zmiany. Można ich zwalniać, ale gdy są do tego argumenty. Oczywiście, do tego żeby trener był dobry, to muszą być dobrzy piłkarze. Nie widzę w tej chwili następców zawodników jakich mieliśmy za kadencji Nawałki, kiedy posmakowaliśmy sukcesów z awansem do ćwierćfinału Euro w 2016 roku.

- Za wybór i zwolnienia selekcjonerów począwszy od Czesława Michniewicza odpowiada Cezary Kulesza.

- Widać, że jest problem w decyzjach. Każdy robi błędy, ale rzecz w tym, że te błędy zdarzają się za często i mają wpływ na rozwój całej polskiej piłki.

- Czy na 3 miesiące przed bardzo ważnymi barażami potrzebne było takie zamieszanie jak zwolnienie Jakuba Kwiatkowskiego, rzecznika PZPN i team managera reprezentacji?

- Mam swoje zdanie na ten temat. To niepoważne, że odsuwa się kompetentnych ludzi. Kwiatkowski jest człowiekiem, który kochał reprezentację. Robił wszystko, żeby dobrze współpracować z piłkarzami i trenerami, a przecież „przeżył” ich siedmiu, więc tak naprawdę nie wiem jaki był powód, żeby go zwolnić. Ale widocznie komuś tam nie pasował, znaleźli haka i go wywalili. Zarządzanie w związku jest bardzo dziwne, a zresztą cała polska piłka jest dziwna. Ona jest dla samych obcokrajowców, którzy są średniakami.

Kamil Grosicki nie mógł się powstrzymać. Powiedział to co myśli, wspomniał o swoim wieku

- Co dokładnie ma pan na myśli?

- Piłkarze z zagranicy których zatrudniają kluby niewiele albo nic nie wnoszą. Tyle lat walczymy z tymi średniakami w składach, żeby się zakwalifikować do Ligi Mistrzów, no i co? Ile będziemy jeszcze czekać 5-6 lat a może więcej? Struktura polskiej piłki, to jest fabryka, żeby niektórzy mieli w niej pracę, ale nie ma w tym jakości. Dużo winy ponosi za to PZPN. Zamiast się zastanowić, dlaczego tak się dzieje, że jako prawie 40-milionowy kraj nie jesteśmy w stanie dać możliwość polskim młodym zawodnikom się wykazać, to działacze modlą się, żeby pieniądze przyszły z praw telewizyjnych, żeby kibice przyszli na mecz i nic więcej. Jeśli młodych piłkarzy, którzy mają trochę talentu szybko się sprzedaje, żeby zarobić trochę pieniędzy, to nie jest żadna polityka sportowa.

- Niewielu to zauważa i chce mówić o tym...

- Bo to są polskie układy i układziki. Docenia się tych, kto posmaruje kogo trzeba jakąś pochwałą. Jest wielu lizusów w polskiej piłce.

Porażka pogrążyła trenera Lecha? Są nowe informacje, tego można było się spodziewać

Sonda
Czy Polska wygra baraże i awansuje na Euro 2024?
Najnowsze