Jan Tomaszewski wziął udział w specjalnym łączeniu z "Super Expressem". W trakcie rozmowy z portalem, były gwiazdor reprezentacji Polski powiedział, że przenosiny Polaka w roku mundialowym do Barcelony nie były dobrym pomysłem. Padły wyjątkowo mocne słowa.
Jan Tomaszewski ostro o Robercie Lewandowskim. Padły wyjątkowo mocne słowa
Zdaniem Tomaszewskiego, Lewandowski popełnił duży błąd idąc do Barcelony, gdyż w nowym klubie zdarzały mu się sytuacje stresowe, co przełożyło się na jego późniejszą grę na mistrzostwach świata.
- Mówiłem to wielokrotnie. Robert Lewandowski nie popełnił "błąd", a "wielbłąd". A dlatego, że zbliżały się mistrzostwa świata, a on grając w Bayernie Monachium był tak ustawiony, że musiałby wygrać kolejnego króla strzelców. Miałby spokojną głowę. On miał iść do Realu Madryt, potem Barcelona się znazła. To jest po prostu nieprofesjonalnie. (...) Bayern mu zrobił wielką łaskę, mówiąc "chcesz iść? Proszę bardzo, to my Cię sprzedajamy", po prostu go upokorzył. Hiszpanie grają bez dziewiątki, bez typowej dziewiątki. On na początku w tournee w USA grał takiego cofniętego napastnika, pomocnika, że praktycznie każdy w pomocy mógł wejść i to mu nie szło. On dopiero później dopiero przekonał Xaviego, że jest to jedyną dziewiątką i Depay nie ma prawa grać i gra. Ale ile on stracił nerwów, wtedy kiedy przechodził do Barcelony - a to przejdzie, a to nie przejdzie, a to zatwierdzony, a to niezatwierdzony (...) On powinien jechać na mistrzostwa świata rozluźniony, a on na dwa mecze przed mundialem w lidze nie strzelił karnego, zdobył czerwona kartkę. To na te mistrzostwa pojechał nie Lewandowski, a jego cień - powiedział Jan Tomaszewski.
Listen on Spreaker.