Jan Tomaszewski w czasach swojej piłkarskiej kariery imponował bujną czupryną. Włosy miał tak długie, że używał opaski, by je ułożyć. To już przeszłość... Ale przeszłość powróciła, gdy pojawił się w programie "To był rok" w TVP 1. Tomaszewski wystąpił w niebieskiej polówce, dżinsach i przede wszystkim w przykuwającej wzrok fryzurze.
Tomasz Hajto bije na ALARM! Polska piłka może stracić kilka talentów [WIDEO]
Jak ważny był 1973 rok w karierze Tomaszewskiego? - To był najważniejszy rok mojego życia. Dwa lata wcześniej był najpopularniejszym człowiekiem w Polsce. Pół Polski mnie chciało powiesić, a pół wygnać na banicję, dlatego że mój debiut w reprezentacji z RFN-em... obwinili mnie za porażkę. Byłem po prostu człowiekiem skończonym. (...) Pokonałem samego siebie, bo mogłem pójść "w długą". Nie byłoby mnie, nie byłoby Tomaszewskiego z Wembley. Pokonałem siebie i miałem ogromną satysfakcję. Udowodniłem, że my też potrafimy grać w piłkę - wspominał w filmiku zamieszczonym na fanpage'u programu.
Reprezentacja Polski nie zagra w WIELKIEJ imprezie?! Jerzy Brzęczek może mieć PROBLEM!
Mecz na Wembley, który został rozegrany 17 października 1973 roku, przeszedł do historii polskiego futbolu. Dzięki remisowi 1:1 reprezentacja prowadzona przez Kazimierza Górskiego awansowała na mistrzostwa świata, gdzie zajęła trzecie miejsce. Wyspiarze byli w szoku po tym meczu. Angielska prasa pisała o "końcu świata".
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj