Kamil Grosicki

i

Autor: Michał Wielgus Kamil Grosicki

Kamil Grosicki musiał nieźle pobalować. Ten wpis mówi więcej niż tysiąc słów [ZDJĘCIA]

2017-10-09 20:20

W niedzielę reprezentacja Polski wywalczyła awans na rosyjski mundial. Jeszcze na murawie PGE Narodowego pojawiły się pierwsze szampany. To był jedynie początek zasłużonej fety. Noc była zapewne długa dla polskich piłkarzy. Zabawę świetnie podsumował wpis Kamila Grosickiego, który w poniedziałek napisał, że "łeb mu pęka".

Zaczęło się wybornie. Strzeliliśmy Czarnogórze dwie bramki i już nikt nie brał pod uwagę scenariusza, w którym polska reprezentacja nie jedzie na mundial do Rosji. Polacy poczuli się zbyt pewnie także na boisku. Dali sobie wbić dwa gole i zrobiło się nerwowo. Na szczęście emocje trwały tylko chwilę, bo Robert Lewandowski wpisał się na listę strzelców i właściwie przypieczętował wyjazd biało-czerwonych do Rosji. Skończyło się wynikiem 4:2. Po ostatnim gwizdku sędziego na murawie pojawiły się szampany i konfetti. Rozpoczęło się święto, bo po dwunastu latach przerwy znów awansowaliśmy na mistrzostwa świata.

Przed kamerami jeszcze było grzecznie. W szatni również, ale to, co działo się w nocy, pozostanie już słodką tajemnicą piłkarzy i wszystkich, którzy mogli świętować awans z polską reprezentacją. Dobrych humorów i prawa do zabawy nie zamierza kwestionować chyba nikt. Polscy zawodnicy wykonali kawał ciężkiej pracy i za to należał im się wieczór, w którym wszystkie chwyty dozwolone. Możemy sobie tylko wyobrazić, jak wyglądała radość Polaków i kto jak się bawił. Robert Lewandowski bronił następnego dnia pracy licencjackiej. Kamil Grosicki miał inne problemy. Obudził się po długiej nocy i dokuczał mu okropny ból głowy, o czym poinformował na Twitterze. W tym samym wpisie zaznaczył, że noc była fantastyczna.

Kolejny rekord Roberta Lewandowskiego

Sprawdź, na jaką notę obronił swoją pracę "Lewy"?

Partnerki polskich reprezentantów na PGE Narodowym [ZDJĘCIA]

Najnowsze