Kamil Grosicki zaprzyjaźnił się z Dariuszem Michalczewskim. Ostre słowa Artura Szpilki

Kamil Grosicki obecnie przeżywa jeden z najlepszych okresów w karierze. Po transferze do Premier League, z miejsca stał się gwiazdą Hull City. Choć jego zespół walczy rozpaczliwie o utrzymanie, to Polak nie powinien mieć problemu ze znalezieniem pracodawcy na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Anglii, jeśli Hull spadnie. Oprócz tego w kadrze Adama Nawałki skrzydłowy również gra pierwsze skrzypce i ciężko wyobrazić sobie biało-czerwonych bez "Grosika".

Poza boiskiem piłkarza humor nie opuszcza. Na Instagramie zamieścił zdjęcie z Dariuszem Michalczewskim, które podpisał: "Nowy kolega". Wielu fanów zareagowało na fotografię bardzo pozytywnie. Znalazła się jednak grupka, która skrytykowała Grosickiego i odradziła mu przyjaźń z "Tigerem". Jednym z jej przedstawicieli okazał się Artur Szpilka. "Bratku, czy to nie ten co kibicował Niemcom w meczu z Polska? Co się zarzekał, że nie mamy szans wygrać itp., a było 2-0 i darłem ryja na cała W-wa i czy to nie obrońca ped****? I wiele innych" - napisał "Szpila".

To nie pierwszy atak Artura Szpilki na Dariusza Michalczewskiego. Kilka lata temu przedstawił swoją opinię na temat "Tigera". - Dajcie mi spokój z Michalczewskim. To jest Niemiec. Niemiec i wielbiciel gejów, więc temat jest skończony - mówił pięściarz, który w lipcu ma wrócić do ringu po ponad dwunastomiesięcznej przerwie.