Willi Orban już rok temu stał się bohaterem mediów w Polsce. W jednym z wywiadów kapitan RB Lipsk wyznał szczerze, że wciąż nie wie jaki kraj chciałby reprezentować, a opcje ma trzy. - Mój ojciec Węgier wciąż mieszka w swoim kraju. Mam polską matkę, a sam urodziłem się w Niemczech. Teoretycznie prawo do mnie ma każda z tych trzech reprezentacji. Jeszcze nie zdecydowałem, którą wybiorę - mówił obrońca.
Teraz temat gry utalentowanego defensora w biało-czerwonych barwach wrócił. Wszystko za sprawą Tomasza Ćwiąkały. Dziennikarz Eleven napisał na Twitterze, że Willi Orban wciąż waha się nad wyborem drużyny narodowej. "Willi Orban, kapitan Lipska, mówi, że nie wie, co by zrobił, gdyby Adam Nawałka zadzwonił do niego szybciej niż Joachim Loew i nie daje sobie deadline'u" - napisał na portalu społecznościowym.
Willi Orban, kapitan Lipska, mówi, że nie wie, co by zrobił, gdyby Nawałka zadzwonił do niego szybciej niż Loew i nie daje sobie deadline'u.
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) September 6, 2017
Powołanie Orbana mogłoby pomóc naszej kadrze. Ostatnio biało-czerwoni obrońcy nie spisywali się najlepiej, a 24-latek byłby realnym wzmocnieniem linii defensywy. Nie wydaje się jednak, by Adam Nawałka rozważał taką opcję. Będzie raczej wolał stawiać na sprawdzonych już przez siebie piłkarzy, którzy wciąż muszą się zgrywać przed ewentualnym występem na MŚ w Rosji.
Przeczytaj wywiad: Tomasz Hajto o komentowaniu, wpadkach i grze reprezentacji
Sprawdź: Przerażająca relacja polskiego kibica. "Duńscy policjanci zaczęli szaleć"
Zobacz: Polska może ucierpieć po zmianie przepisów związanych z rankingiem FIFA