Karol Świderski - PAOK

i

Autor: Materiały prasowe Karol Świderski - PAOK

Karol Świderski z asystą i golem dla PAOK-u Saloniki. Polak mistrzem Grecji [WIDEO]

2019-04-22 14:02

Na kolejkę przed zakończeniem sezonu PAOK Saloniki celebruje mistrzostwo Grecji. Na tytuł kibice tej drużyny czekali trzydzieści cztery lata. Wkład w sukces ma Karol Świderski. Napastnik młodzieżowej reprezentacji Polski strzelił gola w wygranym 5:0 meczu 29. kolejki ekstraklasy Grecji.

Tytuł został przypieczętowany efektownym zwycięstwem. Levadiakos to jedna z najsłabszych drużyn, która w przyszłym sezonie zagra w drugiej lidze. Karol Świderski rozegrał całe spotkanie. Zapisał asystę przy pierwszym trafieniu, a w końcówce zdobył piątą bramkę dla drużyny. Poniżej trafienie reprezentanta Polski. Na meczu z Levadiakosem obecny był Aleksandar Prijović, który podczas zimowego okna transferowego odszedł do Al Ittihad Jeddah w Arabii Saudyjskiej. Mimo to Serb z 9 golami jest najskuteczniejszym strzelcem zespołu z Salonik.

Dla Świderskiego to pierwszy tytuł w karierze. Do tej pory w dorobku ma dwa wicemistrzostwa Polski po które sięgnął z Jagiellonią Białystok. Start w greckim klubie ma obiecujący. Do tej pory zdobył sześć bramek, w tym cztery w lidze. To dobra wiadomość dla selekcjonera reprezentacji Polski U-21 Czesława Michniewicza. Napastnik mistrza Grecji ma szansę pojechać na czerwcowe finały EURO U-21, które odbędą się we Włoszech i San Marino.

To dopiero trzecie mistrzostwo Grecji w historii PAOK-u. Poprzednie zostały wywalczone w 1976 i 1985 roku. W tym sezonie klub z Salonik zdystansował konkurencję. Nad Olympiakosem Pireus ma przewagę pięciu punktów, a AEK Ateny (mistrz 2018) wyprzedza o dwadzieścia dwa punkty. PAOK w obecnej edycji wygrał 25 meczów i tylko cztery zremisował. Do tej pory wciąż jest niepokonany w lidze.

To zasługa trenera Razvana Lucescu, który rozpoczął pracę w sierpniu 2017 roku. W pierwszym roku wygrał Puchar Grecji i wywalczył wicemistrzostwo. Zespół zagrał w eliminacjach Ligi Mistrzów i w fazie grupowej Ligi Europy. W meczu z Levadiakosem rumuński szkoleniowiec wykonał piękny gest wobec kontuzjowanego Vieirinhy, który ostatnio zerwał więzadło krzyżowe. Trener podziękował mu za grę w całym sezonie. Wpuścił Portugalczyka na boisko w doliczonym czasie, aby ten mógł na boisku cieszyć się z wywalczonego mistrzostwa. Zawodnik wziął opaskę i końcówkę przestał przy linii bocznej.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze