Wszystko na to wskazuje, bo bramka Polaka nie ma sobie równych. Wybory zorganizował portal budesliga.de. Obok trafienia Kuby nominację uzyskali także Diego (Werder), Mladen Petrić (HSV), Christian Trasch (Stuttgart) i Demba Ba (Hoffenheim).
Kibice oddają głosy na bramkę Błaszczykowskiego, a ten wypoczywa w rodzinnych Truskolasach, gdzie z uwagą przyglądał się swoim następcom biorącym udział w turnieju "Kuba Cup".
- Cieszę się, że mogę jakoś pomóc dzieciakom, coś dla nich zrobić - mówi Kuba. - Trudno jest dziś oderwać je od komputera i telewizora. Ważne, by pokazać im inną drogę - dodaje lider reprezentacji Polski, który często podkreśla, że wychował się właśnie w Truskolasach, małej miejscowości pod Częstochową.
- Absolutnie się tego nie wstydzę. Jak tylko mam okazję, wracam tutaj. Tu jest moje miejsce - podkreśla.
Błaszczykowski z uwagą przyglądał się młodym uczestnikom turnieju.
- To są jeszcze dzieciaki, grają tu roczniki 1996 i młodsze. Ale wszystko przed nimi. Kiedyś też tak zaczynałem - wspomina piłkarz roku w plebiscycie "Piłki Nożnej".