Paulo Sousa odchodzi z reprezentacji Polski - tę wiadomość jeszcze w Wigilię wszyscy fani piłki nożnej traktowali ze sporym przymrużeniem oka. Niestety, sprawa nabrała drastycznego przyspieszenia. W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia okazało się, że to nie plotki! - Dziś zostałem poinformowany przez Paulo Sousę, że chce rozwiązać za porozumieniem stron kontrakt z PZPN z powodu oferty z innego klubu. To skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie, niezgodne z wcześniejszymi deklaracjami trenera. Dlatego stanowczo odmówiłem - napisał na Twitterze Cezary Kulesza. Kulisy rozmów są jednak szokujące. Aż trudno uwierzyć, że tak się mogło wydarzyć.
Sousa odchodzi z kadry. Tak wyglądały ostatnie dni
Jak udało nam się ustalić, Paulo Sousa jeszcze kilka dni temu mocno główkował na temat strategii walki z Rosją na moskiewskich Łużnikach. To miał być pierwszy etap walki o wyjazd na mistrzostwa świata w barażach. Prezes PZPN miał rozmawiać z Portugalczykiem w tej sprawie. Trudno nie wyciągnąć wniosków, że albo sprawa rozwinęła się nagle, albo po prostu... Sousa zwodził Polaków za nos, nie dając po sobie poznać, że planuje odejść przed marcem.
NIE PRZEGAP! Paulo Sousa zrezygnował z prowadzenia reprezentacji Polski! Klamka zapadła
Zobacz, jak wyglądały reakcje na rezygnację Paulo Sousy z prowadzenia polskiej kadry.
Według naszych informacji, rozmowa Sousy z Kuleszą o odejściu z kadry miała przybrać dość kuriozalny charakter. - Dostałem propozycję z jednego z najlepszych klubów na świecie. To dobry moment żeby odejść - miał stwierdzić Portugalczyk w rozmowie z prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej. Po fatalnych wynikach na Euro i średnich wynikach w eliminacjach mistrzostw świata to, lekko mówiąc, dość słaba wymówka. Zwłaszcza, że rozmawiamy o kadrze z dużymi szansami na awans na MŚ.
NIE PRZEGAP! Żałosny bilans Paulo Sousy w reprezentacji Polski. Najgorszy trener w historii kadry?
Paulo Sousa w reprezentacji Polski
Wyniki Paulo Sousy z naszą kadrą pozostawiały wiele do życzenia. Portugalski szkoleniowiec został trenerem w styczniu 2021 roku i od tego czasu poprowadził kadrę w piętnastu spotkaniach. Wygrał sześć meczów z najsłabszymi rywalami. W przypadku pozostałych w grę wchodziły tylko remisy (pięć) lub porażki (cztery).