Jacek Gmoch i Michał Probierz

i

Autor: Mieczysław Włodarski/Reporter & Grzegorz Wajda/Reporter Jacek Gmoch i Michał Probierz

Rozmowa SE

Legendarny trener ostrzega przed barażami. Podaje bezlitosny przykład: Mówiliśmy o nich „jakaś Mołdawia”.

2023-11-24 17:25

Selekcjoner reprezentacji Polski z czasów jej świetności Jacek Gmoch, dokładnie śledzi występy obecnej kadry. Przeżył rozczarowanie eliminacjami do Euro, ale apeluje o spokój w przygotowaniach do baraży.

Reprezentacja Polski po przegranych eliminacjach w grupie do Euro 2024 będzie miała jeszcze szansę awansu w barażach.

Trener Jacek Gmoch radzi nie lekceważyć teoretycznie słabszej Estonii, powołując się na przykład Mołdawii, z którą nie wygraliśmy żadnego z dwóch spotkań.

Zasłużony trener apeluje o spokój i zaufanie do selekcjonera. - Nie rozkładajmy i nie rozwalajmy wszystkiego na czynniki pierwsze. Za jakiś czas, przyjdzie pora, żeby ocenić Michała Probierza – mówi „Super Expressowi” Gmoch.

- „Super Express”: Po czterech meczach pod wodzą Michała Probierza można ocenić, czy odmłodzenie kadry idzie w dobrym kierunku.

Jacek Gmoch: - Nie, to za wcześnie. Można tylko ocenić, że Probierz ma najlepsze rozeznanie jeśli chodzi o rynek młodzieżowy piłkarzy. Poznał go bardzo dobrze pracując przez rok z kadrą U-21, także zna zawodników z którymi pracował w lidze jak choćby Frankowski. Trzeba mu zaufać. Może się wreszcie uda odmłodzenie reprezentacji, które było postawione przed poprzednimi selekcjonerami. Dajmy Probierzowi spokój i niech działa.

Nowy trener Radomiaka! Debiutant w ekstraklasie zacznie rządzić od grudnia, mamy potwierdzenie

- W meczu z Czechami w porównaniu do poprzedniego z Mołdawią dokonał aż siedmiu zmian w składzie. To chyba nie pomaga w stabilności i zgraniu zespołu ?

- Nie przesadzajmy z tą stabilnością. Popatrzmy na najlepsze drużyny świata, również kluby. Weźmy Manchester City Guardioli, to u niego bez przerwy w składzie jest młyn i tak musi być. Jest dużo rozgrywek, które powodują, że kadra musi być większa. Wybór piłkarzy jest zadaniem trenera, który zna swoją drużyny i przeciwników, i wybiera najlepsze rozwiązania. W tym kontekście ufam Probierzowi i nie chcę dywagować. Będę wspierał każdego selekcjonera, bo sam to przeżyłem i wiem z jak dużym wysiłkiem intelektualnym, fizycznym i psychicznym jest to związane. To jest duża presja, szczególnie teraz, gdy w piłce - również w PZPN, który stał się korporacją - idzie gra o ogromne pieniądze. Sponsorzy wykładają olbrzymie pieniądze, ale i wymagają, żebyśmy byli obecni na najważniejszych imprezach.

- Jest presja, ale czy ta korporacja działa profesjonalnie jeśli prezes w ciągu 20 miesięcy trzykrotnie zmienia trenera?

- Chce pan ode mnie odpowiedzi na pytania, które są mi obce albo nie chcę na nie odpowiadać. Nie obchodzi mnie PZPN, ale polska piłka. Największą potrzebą reprezentacji jest to, żeby grała na odpowiednim poziomie, i żebyśmy byli na największych turniejach, do czego zostaliśmy przyzwyczajeni przez lata. Należy życzyć kadrze jak najlepiej, a nie rozkładać i rozwalać wszystko na czynniki pierwsze, bo to niczego nie daje.

Michałowi Probierzowi oberwało się od byłego kadrowicza. Wytknięto mu tę zmianę w meczu Polska - Czechy

- Zakładając, że wygramy z Estonią, to poradzimy sobie w finale z Walią lub Finlandią?

- Usłyszałem ostatnio od - nie chcę używać brzydkich słów - jakichś „specjalistów”, że łatwo wygramy z Estonią. Jeden z nich powiedział, że i trzeba im nawalić dużo goli, żeby poprawić sobie samopoczucie. Odpowiem mu, że nie ma już słabych drużyn, ale są takie które mają mniejsze i większe możliwości. Mówiliśmy przed eliminacjami „jakaś Mołdawia” i co się stało?

- Jest pan optymistą przed barażami?

- Zawsze szukam dobrych elementów w grze reprezentacji i wszystkich naszych drużyn, bo jestem Polakiem. Bądźmy optymistami, a powołam się na moją książkę sprzed lat, w której oceniłem, że 50 procent w piłce, to przygotowanie motoryczne, technika i taktyka a drugie 50, to psychologia. Obecnie ponad 90 procent to motywacja mentalna. Wierzę, że przed barażami, będzie ona na bardzo wysokim poziomie.

Jan Tomaszewski jeszcze przed losowaniem zwrócił się bezpośrednio do Michała Probierza. Wystosował mocny apel, oczekuje jednego

Sonda
Czy Michał Probierz przy braku awansu na Euro 2024 powinien zostać zwolniony?

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze