Łotwa nie należy do zespołów, które można zaliczyć do "atrakcyjnych". Na PGE Narodowym grało już wiele drużyn o znacznie większej renomie. Mimo tego spotkanie eliminacji mistrzostw Europy przyciągnęło nieco ponad 51 tysięcy kibiców. Fani przez długie minuty musieli drżeć o wynik reprezentacji, bo Łotwa dzielnie stawiała opór faworyzowanemu rywalowi.
Polacy defensywę gości przełamali dopiero w ostatnim kwadransie spotkania. Wówczas na listę strzelców wpisał się Robert Lewandowski, a kilka minut później wynik spotkania ustalił Kamil Glik. Dzięki temu biało-czerwoni dopisali sobie drugi komplet punktów z rzędu i przewodzą grupie G z dwoma punktami przewagi nad Izraelem. Rywalizację z wysokości trybun oglądało wiele znanych twarzy.
Na poczynania swojego męża z wielkim zdenerwowaniem patrzyła Anna Lewandowska. Z okazji zobaczenia piłkarzy na żywo skorzystała również Agnieszka Radwańska. Była polska tenisistka na PGE Narodowym pojawiła się w towarzystwie męża, Dawida Celta. Rywalizację z Łotwą z wysokości trybun obserwował także Jerzy Buzek oraz Jacek Kurski. Wszyscy mogli opuszczać obiekt w stolicy w dobrych nastrojach. Oby nie ostatni raz w tych eliminacjach.