248 piłkarzy Bundesligi miało za zadanie wybrać najlepszego piłkarza sezonu. Lewandowski otrzymał 25 procent głosów, dzięki czemu zajął pierwsze miejsce w ankiecie dziennikarzy "Kickera". To pierwsze takie wyróżnienie w karierze Polaka. W głosowaniu wyprzedził Gwinejczyka Naby'ego Keitę (RB Lipsk) oraz Gabończyka Pierre-Emericka Aubameyanga (Borussia Dortmund). "Lewy" przegrał z "Aubą" wyścig o armatę, czyli nagrodę przyznawaną najskuteczniejszemu snajperowi Bundesligi. Napastnik Borussii zakończył sezon z dorobkiem 31 goli. Polak miał o jedno trafienie mniej.
Wyróżnienie od piłkarzy Bundesligi jest pewnego rodzaju nagrodą pocieszenia dla Lewandowskiego, który nie był zadowolony po ostatniej kolejce. Owszem, mógł świętować tytuł mistrza Niemiec z Bayernem, ale widać było, jak mocno zależało mu na obronie tytułu króla strzelców. Stracił go na ostatniej prostej. Czy Polak będzie miał okazję do rewanżu? Na to się nie zapowiada, bowiem Aubameyang jest już dogadany z Paris Saint-Germain. Wszystko wskazuje na to, że od przyszłego sezonu będzie strzelał we Francji.