Olympique Lyon Macieja Rybusa powoli wchodzi już na wysokie obroty. Było to widać choćby w spotkaniu Ligi Mistrzów z Dinamem Zagrzeb, wygranym 3:0. Polski skrzydłowy został wybrany piłkarzem tamtego spotkania. Swoją dobrą formę przeniósł do Ligue 1. Jego Lyon, choć rozpoczął od 0:1, z łatwością ograł Montpellier 5:1. Przy drugim trafieniu Rybus zaliczył asystę po dokładnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego! Zszedł z boiska w 71. minucie.
#Replay GOOOAAAL DE CORENTIN #TOLISSO pic.twitter.com/2oyVaeKuLE
— Inside Gones (@InsideGones) September 21, 2016
Kamil Glik nie miał udanego dnia w pracy. Jego AS Monaco zaliczyło pierwszą, bolesną wpadkę w nowym sezonie. Seria zwycięstw zakończyła się na Mario Balotellim, który odkąd trafił do Nicei, nie może przestać strzelać! Tym razem dołożył dwa trafienia, a obrona dowodzona przez Glika nie miała recepty na Włocha i jego kolegów. Ostatecznie Monaco przegrało 0:4, spadając na trzecie miejsce w tabeli Ligue 1. Pierwsza jest... Nicea! Jeśli "SuperMario" dalej będzie tak grał, być może załatwi drużynie europejskie puchary?
W szóstej kolejce ligi francuskiej w pierwszych składach swoich drużyn grali także Igor Lewczuk oraz Mariusz Stępiński. Jeśli chodzi o tego pierwszego, stopera reprezentacji Polski, to rozegrał 90 minut i pomógł Bordeaux zachować czyste konto (3:0 z Metz). Stępiński również rozegrał spotkanie w pełnym wymiarze, lecz jego Nantes bezbramkowo zremisowało z Saint-Etienne. Z ławki w meczu Rennes - Marsylia pojawił się także Grosicki. Więcej o jego występie TUTAJ.