Losowanie finałów zaplanowane jest na 30 listopada. Odbędzie się w Bukareszcie. O tym, kto znajdzie się w pierwszym koszyku decydują wyniki z eliminacji. UEFA tworzy specjalną tabelę dla triumfatorów dziesięciu grup. Odlicza się w niej wyniki z zespołem, który w danej grupie zajął szóste miejsce. W naszym przypadku dwie wygrane z Łotwą. Sześć najlepszych ekip z tego zestawienia zostanie przydzielonych do pierwszego koszyka, a to oznacza, że będą rozstawione w losowaniu grup finałowych EURO 2020. Na razie w omawianym rankingu Polska plasuje się na dziewiątej pozycji (16 pkt), a więc przypadnie nam koszyk numer dwa. Na ten moment koszyk pierwszy tworzą: Belgia, Włochy, Ukraina, Anglia, Niemcy, Hiszpania.
Zapewne właśnie tak zostanie, bo wydaje się mało realne, aby w ostatniej kolejce wydarzyło się kilka zaskakujących wyników. Polska musi pokonać Słowenię, a ponadto jeszcze minimum dwa mecze muszą się ułożyć pomyślnie dla naszej ekipy. Mowa o tych spotkaniach: Kosowo - Anglia, Serbia - Ukraina, Albania - Francja, Hiszpania - Rumunia, Holandia - Estonia, Niemcy - Irlandia Płn. Trudno zakładać, że faworyci przegrają z niżej notowanymi zespołami. A powtarzamy: potrzeba dwóch takich zdarzeń plus triumfu "biało-czerwonych" nad Słowenią. Dlatego Polska trafi do drugiego koszyka.