Łukasz Piszczek wyróżniony! Znalazł się w ekskluzywnym gronie

Kariera "Piszcza" mówi sama za siebie. Od dawna defensor występuje na najwyższych możliwych poziomach w barwach Borussii, a dodatkowo przez lata dawał polskim kibicom wielką radość w związku ze swoimi występami w reprezentacji. W ostatnim okresie swojej kariery piłkarz postanowił skupić się jednak jedynie na występach w klubie, przez co podjął decyzję o zakończeniu przygody z kadrą po mundialu w Rosji robiąc jeszcze wyjątek na starcie pożegnalne ze Słowenią w listopadzie 2019.

Wedle obecnych zasad, członkiem Klubu Wybitnego Reprezentanta zostaje zawodnik, który rozegrał z orzełkiem na piersi minimum 80 potyczek. Piszczek ma ich na koncie 66, ale zdecydowano, że spełnia specjalny warunek o wyróżnianiu się szczególnymi osiągnięciami sportowymi oraz postawą poza boiskiem.

W komunikacie w serwisie LaczyNasPilka.pl czytamy m.in.:

"Klub Wybitnego Reprezentanta, poprzez uhonorowanie najwybitniejszych polskich piłkarzy, daje wyraz uznania dla ich talentu, cech charakteru, sportowych dokonań i wkładu w rozwój polskiego piłkarstwa. Członkami Klubu zostają piłkarze, którzy w pierwszej reprezentacji rozegrali minimum 80 meczów międzypaństwowych. Członkami honorowymi klubu mogą ponadto zostać kadrowicze, którzy nie rozegrali wymaganego minimum spotkań, jednak wyróżnili się szczególnymi osiągnięciami sportowymi oraz postawą poza boiskiem.

Zgodnie z obowiązującym regulaminem Klubu Wybitnego Reprezentanta, w uzasadnionych przypadkach członkami Klubu mogą zostać zawodnicy, którzy w reprezentacji Polski rozegrali co najmniej 40 meczów międzypaństwowych wg oficjalnych kryteriów FIFA, jednakże wyróżnili się szczególnymi osiągnięciami sportowymi oraz postawą poza boiskiem.

Taka osobą jest bez wątpienia Łukasz Piszczek".

Łukasz Piszczek skupia się aktualnie na walce o mistrzostwo Niemiec z Borussią Dortmund, ale także o jak najlepszy wynik w Lidze Mistrzów. A tam w starciu 1/8 finału dortmundczykom udało się pokonać u siebie 2:1 Paris Saint-Germain, przez co do rewanżu w stolicy Francji przystąpią w marcu w lepszej sytuacji od swoich rywali.