"Super Express": - Wcześniej Smuda różnie o tobie mówił, ale szybko go przekonałeś
Ebi Smolarek: - Od was dowiaduję się o powołaniu (rozmawialiśmy po porannym treningu - red.). Do mnie nikt jeszcze nie dzwonił, nie zdążyłem sprawdzić informacji w Internecie. Może więc lepiej wstrzymać się z komentarzem?
- Nie ma potrzeby. To pewna informacja ze strony PZPN. Kiedyś Smuda, komentując twój transfer do Kavali, powiedział, że "kawała to on może opowiedzieć", ale tym razem to prawda
- No właśnie. Mam nadzieję, że to powołanie to nie kawał. Ale już na poważnie, to bardzo się cieszę. Między innymi po to przyjechałem do Polski, żeby odzyskać miejsce w reprezentacji. Niedawno ludzie zaczepiali mnie na ulicy i pytali, czemu już nie chcę grać w kadrze. Bo ktoś tak napisał. Powtarzałem, że to bzdura i że będę na każde zawołanie. Choćby na piechotę i o północy.
- Będzie okazja wyjaśnić sobie ze Smudą pewne rzeczy
- Nie znam trenera Smudy, za to on chyba zna mnie lepiej, bo dużo opowiadał na mój temat. A ja o nim nie mówiłem wcale. Jedno jest pewne: jeśli chciał powiedzieć coś o mnie, to powinien powiedzieć mi to prosto w oczy. Nie inaczej.
- Niecałe trzy mecze w lidze i dwa piękne gole. Szybko stajesz się gwiazdą Ekstraklasy
- Fajnie się to układa. Jesteśmy liderem, mamy komplet punktów, a ja strzelam ładne gole. Dla mnie ważne jest też przyjęcie przez kolegów z Polonii. Cały czas mówią mi, że dziwią się, że jestem taki w porządku, bo wcześniej naczytali się, że Smolarek to dziwak i odludek.
- Wciąż mieszkasz z rodziną w hotelu?
- Tak, ale przeprowadzka już wkrótce. Ważne, że rodzinie bardzo się w Warszawie podoba.
- Uczysz holenderską małżonkę polskiego?
- Nie. Tu wiele osób mówi po angielsku, więc Thirza radzi sobie bez problemu. Synka też nie uczę, bo ma niecałe cztery miesiące, więc jeszcze w ogóle się nie odzywa (śmiech).
Kadra Smudy
Komplet piłkarzy powołanych na mecze z Ukrainą (4 września) i Australią (7 września):
Bramkarze: Artur Boruc (Fiorentina), Przemysław Tytoń (Roda Kerkade), Grzegorz Sandomierski (Jagiellonia)
Obrońcy: Sebastian Boenisch (Werder), Kamil Glik (Palermo), Arkadiusz Głowacki (Trabzonspor), Łukasz Piszczek (Borussia), Maciej Sadlok (Ruch), Grzegorz Wojtkowiak (Lech), Michał Żewłakow (Ankaragucu)
Pomocnicy: Tomasz Bandrowski (Lech), Jakub Błaszczykowski (Borussia), Maciej Iwański (Legia), Adam Matuszczyk (FC Koeln), Adrian Mierzejewski (Polonia W.), Rafał Murawski (Rubin Kazań), Ludovic Obraniak (Lille), Sławomir Peszko (Lech), Maciej Rybus (Legia)
Napastnicy: Ireneusz Jeleń (Auxerre), Robert Lewandowski (Borussia), Euzebiusz Smolarek (Polonia W.), Artur Sobiech (Polonia W.)