Marcin Najman surowo o sytuacji Macieja Rybusa. Jednoznaczna opinia! "Może Ruscy..."

Na początku to nie była łatwa sprawa. Maciej Rybus podjął decyzję o pozostaniu w Rosji tuż po wybuchu wojny. Wielu kibiców tłumaczyło go sprawami rodzinnymi. Żona i dzieci dobrze czują się w tamtym kraju, a zmiana otoczenia mogłaby im nie służyć. Teraz jednak kibice są już naprawdę wściekli. Rybus zdecydował się na zmianę klubu z Lokomotiwu Moskwa na rzecz stołecznego Spartaka. Kibice są mocno rozczarowani, a o echach całej sprawy pisaliśmy na łamach "Super Expressu".

NIE PRZEGAP! Skandal! Maciej Rybus zostaje w Rosji i zasłania się rodziną. Żona Lana, dzieci - kim jest rodzina Rybusa?

Rybus zostaje w Rosji. Marcin Najman komentuje

Głos w tej sprawie zabrało wiele osób ze świata sportu. - Chciałbym skupić się na tym zgrupowaniu. Na temat Maćka będzie okazja na spokojnie porozmawiać. Nie czas i nie miejsce. Ta sprawa będzie się ciągnęła - przyznał Michniewicz. Po chwili jeden z dziennikarzy chciał dopytać o tę sprawę. - Porozmawiamy o tym po zgrupowaniu. Proszę to uszanować - uciął temat.

Na łamach "Super Expressu" wypowiedziało się o tym wielu sportowców. O komentarz poprosiliśmy m.in. Marcina Najmana. - Ciężko jest ocenić tę sytuację. Na jego miejscu wróciłbym do Polski i zabrał rodzinę. Tyle, że on ma rosyjsko-polską rodzinę, a każdy chce dla bliskich jak najlepiej. Nie będę go krytykował. Sam podjąłbym decyzję o powrocie do Polski, oczywiście wraz z rodziną - mówi nam "El Testosteron".

Najman o Rybusie: Może Ruscy go powołają

Marcin Najman nie ukrywa, że jego zdaniem Rybus nie zasługuje na miejsce w kadrze. - Absolutnie nie powinien po takiej decyzji grać w reprezentacji Polski. Jest wolnym człowiekiem i zdecydował się na taki wybór. Może Ruscy go powołają w nagrodę do swojej reprezentacji. Rosja to od setek lat barbarzyński kraj. Wystarczy spojrzeć na mapę i ich terytoria i jak wiele narodowości zostało przez nią podbitych - przyznaje wprost.

NIE PRZEGAP! Mateusz Borek przekazał fatalne wieści o reprezentancie Polski. Bielik ma być załamany, to może być dramat