O zainteresowaniu Matthew Casha występami dla reprezentacji Polski kilka dni temu pisał dziennik „Daily Mail”. Gazeta podała, że Cash ma polskie korzenie i jest chętny, aby występować w koszulce z orzełkiem na piersi. Aby to stało się możliwe, musi najpierw otrzymać polski paszport, a z doniesień medialnych wynika, że piłkarz i jego otoczenie rozpoczęło już zbieranie odpowiednich dokumentów. Z przyznaniem paszportu nie powinno być kłopotów, bowiem matka piłkarza, Barbara Cash (z domu Tomaszewska), to córka polskich emigrantów z Gdańska. Jeśli odpowiednie papiery zostaną przygotowane, to w takim przypadku przyznanie paszportu może być nawet kwestią miesiąca. Pytanie jednak, co o pomyśle powołania prawego obrońcy Aston Villi myśli selekcjoner reprezentacji Polski, Paulo Sousa. W rozmowie z Interią Sousa przekazał jasne stanowisko na ten temat.
Polska stanie się światowym hegemonem? Odważne słowa reprezentanta Polski w amp futbolu! [ROZMOWA]
Zobacz zdjęcia Paulo Sousy z Domu Wódki! Więcej w galerii poniżej:
Paulo Sousa komentuje sprawę powołania dla Casha
24-letni zawodnik radzi sobie w zespole z Premier League na tyle dobrze, że z pewnością mógłby walczyć o miejsce w składzie reprezentacji Polski z Bartoszem Bereszyńskim, Tomaszem Kędziorą czy Pawłem Dawidowiczem (w ostatnich meczach to on zastępował Bereszyńskiego). Paulo Sousa postanowił skomentować ewentualną możliwość powołania prawego defensora.
Tak Anna Lewandowska nazwała męża przy wszystkich. Byliśmy w szoku, od razu pojawiły się uśmiechy
- W tym momencie nie chcę o nim myśleć, bo nie jest polskim zawodnikiem. Kiedy jednak otrzyma paszport, zajmę się tym tematem. Na razie jednak nie ma powodu, aby o nim dyskutować. Dziś ten piłkarz nie jest dostępny. A my nie możemy zajmować się spekulacjami – powiedział selekcjoner reprezentacji Polski w rozmowie z Interią. Takie podejście zdaje się być całkiem zdrowe – póki nie ma możliwości powołania zawodnika, to trudno poświęcać mu czas. Należy zatem poczekać do momentu, kiedy Cash otrzyma polski paszport.