Michał Listkiewicz: Gorzka prawda

2012-07-17 11:42

Robert Lewandowski powiedział otwarcie to, o czym pisałem w tych felietonach parokrotnie: to Smuda zawalił nam EURO. Niby jakiś żałosny fizjolog odszczekuje Robertowi, ale dojąc wielką kasę z PZPN, każdy by twierdził, że wszystko było cacy. Smuda z Piechniczkiem z uporem wmawiają nam, że to Beenhakker był nieudacznikiem.

Pytanie: który trener jako jedyny w historii wprowadził reprezentację Polski do finalów EURO? Beenhakker czy Smuda? Fornalikowi zaś życzę, aby przerósł Engela, Janasa, Beenhakkera i Smudę razem wziętych. Łatwo nie będzie, bo poprzednik wymyślił terminarz jak kostka Rubika.

Odszedł Jurek Kulej, mistrz nad mistrze. Opowiadał kiedyś, jak to Władek Komar dopingujący go w finale olimpijskim krzyknął w końcówce walki z Frołowem: "Przywal mu i rzuć go do mnie!".

Kulej usłyszał wezwanie przyjaciela, zadał decydujący cios i zdobył złoto. Teraz spotkali się na niebiańskiej arenie. Prośba do naszych olimpijczyków na Londyn: wywalczcie grad medali, przypomnijcie czasy Kuleja, Komara i wielu innych mistrzów, których już nie ma wśród nas...

Najnowsze