Michał Listkiewicz docenia pracę nowego prezesa PZPN. Zwrócił uwagę na zaangażowanie Cezarego Kuleszy, a także pomysły, które wprowadził. - Najbardziej zaskakuje mnie prezes PZPN Cezary Kulesza - powiedział Listkiewicz w rozmowie z "Super Expressem". - Muszę wyrazić słowa uznania, bo takiego początku nie mieli: Boniek, Lato i Listkiewicz. Są wyniki sportowe i decyzje dotyczące spraw młodzieżowych, świetne posunięcia marketingowe, ale bez wielkiego szumu. Nie mówi dużo, ale za to dużo robi. To bieg długodystansowy z wieloma okrążeniami. Pierwsze okrążenie zaliczył w rewelacyjnym czasie. Jak wytrzyma to tempo, to może być to prezes o którym się będzie mówiło, że przyćmił poprzedników ze mną włącznie. Nie nazwiskiem, nie przeszłością piłkarską czy sędziowską, nie gadaniem, nie PR-em, ale robotą organiczną - podkreślił Michał Listkiewicz.
Z nim w składzie Legia odbije się od dna? Gwiazda mistrza Polski trenuje na pełnych obrotach