Choć Euro 2016 zakończyło się już kilka dni temu, to różne media wciąż zajmują się podsumowaniem turnieju. Francuski tygodnik piłkarski "France Football" zdecydował się wskazać zawodników, którzy okazali się największymi odkryciami imprezy, a wśród nich znalazł się Michał Pazdan!
W trakcie mistrzostw w Polsce zapanowała prawdziwa "Pazdanomania". Choć obrońca Legii w pierwszym spotkaniu fazy grupowej przeciwko Irlandii Północnej zaliczył kilka niepewnych zagrań i kibice obawiali się o jego postawę w starciu z Niemcami, to przeciwko mistrzom świata Pazdan zagrał chyba jeden z najlepszych meczów w karierze. W dużej mierze dzięki niemu nie straciliśmy gola do końca zmagań grupowych i dobrze spisywaliśmy się w obronie w spotkaniach ze Szwajcarią i Portugalią.
Zawodnik mistrzów Polski imponował odwagą w swoich wejściach, też czytaniem gry i bezkompromisowością, ale też stuprocentową skutecznością wślizgów (wykonał ich 16). Jego występy docenił wspomniany magazyn "France Football", który nazwał go "boskim łysolem" - tak samo, jak niegdyś bramkarza reprezentacji Francji Fabiena Bartheza. Pazdan znalazł się w gronie 10 największych odkryć Euro 2016, a obok niego do tego zestawienia trafili też: Moussa Sissoko, Birkir Bjarnason, Hal Robson-Kanu, Eder, Joshua Kimmich, Renato Sanches, Adam Nagy, Michael McGovern i Robert Brady.