Oceny za mecz Polska - Portugalia. Nasza obrona jest DO KITU!

Łukasz Fabiański - 2 (skala 1-6)
Przy drugim i trzecim golu mógł zachować się lepiej, co potem przyznawał w strefie wywiadów. W niedzielę z Włochami zagra Wojciech Szczęsny.

Bartosz Bereszyński - 3
Najlepszy z linii obrony, ale też nie ustrzegł się błędów. To jemu przy drugim golu uciekł Andre Silva. Powinien zagrać z Włochami.

Kamil Glik - 2
Przywódca obrony, więc wielkie błędy całej linii spadają na niego. Dodatkowy minus za samobója. W niedzielę musi zagrać o niebo lepiej.

Jan Bednarek - 2
Nieco lepszy od Glika, ale on też ciągle dawał się objeżdżać Portugalczykom. Widać, że brakuje mu ogrania w klubie. Z Włochami powinien zastąpić go Kamiński.

Artur Jędrzejczyk - 1
Najsłabszy w polskiej drużynie. Brutalnie objeżdżany przez Bernardo Silvę i Joao Cancelo, którzy wyglądali przy nim jak ferrari przy trabancie. Z Włochami powinien usiąść na ławce.

Mateusz Klich - 1
Miotał się po boisku, trzeba było się mocno przypatrzeć, żeby go dostrzec na murawie. Opuścił boisko w 63. minucie, a powinien dużo wcześniej.

Grzegorz Krychowiak - 2
Grał nieco lepiej niż na mundialu, ale to niewielkie pocieszenie. Nie potrafił opanować środka pola. Na plus celne przerzuty i dalekie podania.

Piotr Zieliński - 2
Selekcjoner widzi w nim lidera kadry, na razie to jednak tylko pobożne życzenie. Niezłe dryblingi i robienie kółek w środku pola to za mało, by zaskoczyć Portugalię. Z Włochami musi zagrać lepiej.

Rafał Kurzawa - 1
Miał asystę przy golu Piątka, ale poza tym nie da się go za nic pochwalić. Niewidoczny, bezproduktywny w ataku. Nie istniał w obronie. Z Włochami na ławkę.

Krzysztof Piątek - 4
„Il Pistolero” ciągle strzela. Choć miał niewiele kontaktów z piłką, to w najważniejszym momencie pokazał taką skuteczność, jak w lidze włoskiej.

Robert Lewandowski - 3
Nie miał w zasadzie ani jednej klarownej sytuacji. Odcięty od podań, dlatego często cofał się do pomocy, by rozgrywać piłkę. Przy golu Piątka miał duży udział, sprytnie blokując bramkarza.

Rezerwowi

Tomasz Kędziora - 2
Raz błysnął, wybijając piłkę z linii bramkowej po strzale Renato Sanchesa. Oprócz tego niemal niewidoczny, wyglądał na zestresowanego i onieśmielonego.

Kamil Grosicki - 3
Występ na mały plus. Po wejściu na boisko rozruszał drużynę, zanotował asystę przy golu Błaszczykowskiego. Z Włochami powinien zagrać od początku.

Jakub Błaszczykowski - 4
Jerzy Brzęczek był mocno krytykowany za powoływanie siostrzeńca, który niewiele gra w Bundeslidze. Pięknym golem Kuba zamknął usta krytykom. Grał ambitnie, był niebezpieczny w ataku.