Łukasz Piszczek otwiera listę życzeń Paris Saint-Germain, które chce wzmocnić obronę, szczególnie znaleźć alternatywę na prawą stronę dla Christophera Jalleta.
Przeczytaj: Michał Listkiewicz: Kochajmy polskie programy
Na reprezentanta Polski trzeba jednak zapłacić, gdyż ten ma ważny kontrakt do Borussia Dormund do 2017 roku. Jeśli do gry włączą się Arsenal i Real Madryt, o czym od jakiegoś czasu informują media, to niemiecki klub może sporo na Polaku zarobić.