Dla Paulo Sousy wtorek był bardzo intensywnym dniem. Selekcjoner zaczął pracę w zeszły czwartek, a już teraz wziął się ostro do roboty. We wtorek spotkał się w Monachium z kapitanem reprezentacji Polski Robertem Lewandowskim. Czyli zrobił to, co przez miesiące nie udawało się Jerzemu Brzęczkowi, a czego mocno wymagał prezes PZPN Zbigniew Boniek. Czasu na spotkanie nie było wiele, bo już wieczorem Sousa miał zaplanowany lot do Polski. Tego dnia nie było bezpośrednich lotów z Monachium, dlatego Sousa zaliczył przesiadkę we Frankfurcie. O godzinie 23:10 portugalski szkoleniowiec zameldował się na lotnisku Chopina, powitany przez wysłanników prezesa Bońka (m.in. rzecznika związku Jakuba Kwiatkowskiego). Po krótkim powitaniu na lotnisku, Sousa wsiadł do podstawionego vana i wraz z towarzyszami odjechał do hotelu.
Ostre słowa o trenerze Wisły Kraków! Niemiec jest „intelektualnie ograniczony”?!
Środa również będzie dla Sousy intensywnym dniem. W godzinach porannych ma spotkać się z prezesem PZPN Zbigniewem Bońkiem, pozna też zapewne pracowników Polskiego Związku Piłki Nożnej. Trwają ustalenia, kiedy ma odbyć się konferencja prasowa, na której dziennikarze będą mogli zadać nowemu selekcjonerowi pytania. Najprawdopodobniej stanie się to jeszcze w tym tygodniu. Pierwszy mecz Paulo Sousy w reprezentacji Polski w marcu z Węgrami.
TAJNE spotkanie Sousy z Lewandowskim! Wyciekły WAŻNE fakty, reakcja kapitana mówi wszystko