Nie dotrwał końca meczu z Milanem
Obrońca Paweł Dawidowicz (28 l.) zawsze przed przyjazdem na kadrę łapał kontuzję. Dlatego właśnie z tego powodu brakowało go w ostatnich meczach reprezentacji Polski. Wydawało się, że historia znowu się powtórzy, że dopadł go pech. Piłkarz zespołu Hellas Verona nie dotrwał do końca meczu z Milanem w Serie A. W drugiej połowie musiał opuścił boisko. Miał problem ze stawem skokowym. Klub polskiego obrońcy przegrał to spotkanie u siebie 1:3. W tabeli zajmuje 15. miejsce i ma dwa punkty przewagi nad strefą drużyn zagrożonych spadkiem.
Trener Probierz postawi na niego z Estonią?
Pierwsze informacje były niepokojące. Na szczęście nic groźnego się nie stało, co najbardziej ucieszyło trenera Michała Probierza. Dawidowicz przyjechał do Warszawy, gdzie spotkał się z lekarzem kadry Jackiem Jaroszewskim. Wszystko wskazuje na to, że będzie do dyspozycji selekcjonera na starcie z Estonią w półfinale barażu, którego stawką jest walka o awans na EURO 2024.