Po ostatnich wybrykach w Warszawie, Boruc znów znalazł się na pierwszych stronach szkockich dzienników. Zamiast wypoczywać po kontuzji kolana, "Arczi" wolał imprezować. Z ulubieńca kibiców "The Holy Goalie" staje się ich największym wrogiem.
- Powinniśmy się go pozbyć. Dostał już mnóstwo szans, ale ciągle rozrabia - mówił fan Sturat McEachan. - Mam dość jego wybryków. Traktuje Celtic jak g....Nie chce, aby wracał do bramki - dodał rozwścieczony Liam Craig.
Derek Miller chyba najdobitniej oddał ostatnie miesiące związku Boruca z mistrzem Szkocji. - Za każdym razem, gdy opuszcza klub, Gordon Strachan musi drżeć ze strachu, że jego bramkarz znów coś odwali. I tak miał sporą taryfę ulgową. Niech to się wreszcie skończy. Mark Brown powinien zostać pierwszym bramkarzem.
Czyżby rzeczywiście miarka się przelała. Jeszcze nigdy wcześniej kibice "The Bhoys" nie potraktowali tak ostro polskiego golkipera.