Adam Nawałka nie chce forsować swoich asów. Już wcześniej zdecydował, że przeciwko Meksykowi nie wystąpi wielki nieobecny starcia z Urugwajem, Robert Lewandowski. Polak narzeka na bóle i sztab kadry uznał, że lepiej nie ryzykować, tylko dać liderowi zespołu odpocząć.
Zaraz potem okazało się również, że podobny ukłon selekcjoner wykonał w stronę Kamila Glika i Grzegorza Krychowiaka. Obaj piłkarze mają pewne miejsce w swoich zespołach i napięty terminarz gier. Nawałka uznał więc, że lepiej będzie sprawdzić zmienników. Tym bardziej, że są odpowiedni zmiennicy: Karol Linetty, Piotr Zieliński czy rewelacyjny debiutant ze spotkania z Urugwajem, Jarosław Jach.
Okazuje się jednak, że w sobotę wolne otrzymał również Kamil Grosicki. - "Wczorajszy mecz był dla mnie ostatnim w tym roku" - napisał na Twitterze skrzydłowy Hull City. To spore osłabienie naszego zespołu. "Grosik" przeciwko Urugwajowi należał do najaktywniejszych na murawie. Stworzył kilka sytuacji, wydawał się też najbliższy zdobycia zwycięskiego gola.
Przeciwko Meksykowi zastąpi go prawdopodobnie Maciej Makuszewski z Lecha Poznań.