W ostatniej kolejce Żilina zmierzyła się u siebie z Vion Zlate Morave i rozbiła rywali 5:1. Bohaterem zawodów był Dawid Kurminowski. Polski napastnik strzelił cztery gole, z czego dwa z rzutów karnych. Już w pierwszej połowie popisał się hat trickiem. Potrzebował na to 36. minut. Wyczyn naszego rodaka w ostatniej kolejce sprawił, że rzutem na taśmę zagwarantował sobie koronę króla strzelców. Jego dorobek to 19 goli w 32 występach. Triumf zapewnił sobie właśniej w ostatniej serii. Wcześniej w klasyfikacji najskuteczniejszych prowadził Eric Ramirez z DAC Dunajska Streda, który w rozgrywkach zdobył 16 bramek. W Żilinie zagrał także drugi z naszych rodaków obrońca Jakub Kiwior, który został zmieniony po godzinie gry.
Co ciekawe, ekipę Żilny prowadzi dobrze znany w Polsce - Pavol Stano, który grał w kilku klubach Ekstraklasy. Pod jego wodzą Żilina finiszowała na czwartej pozycji. Przed jego podopiecznymi jeszcze walka w barażach o udział w Lidze Konferencji. W półfinale play-off Żilina zagra z Sered. W drugiej parze VIOn Zlate Moravce powalczy z Trenczynem. Półfinały 25 maja, finał 29 maja.
Robert Lewandowski pobił rekord Gerda Muellera. Potem wykonał piękny gest w stosunku do legendy