Prezydent wyciągnął Lewego spod prysznica

2017-10-10 4:00

To była wielka biało-czerwona fiesta na Stadionie Narodowym w Warszawie. Awans reprezentacji Polski na mundial świętowały gwiazdy polityki i estrady. Piłkarzom osobiście gratulował sam Andrzej Duda (45 l.). Kiedy prezydent wszedł do szatni, Robert Lewandowski (29 l.) był jeszcze... pod prysznicem. Uścisk dłoni z prezydentem wymienił owinięty jedynie ręcznikiem.

Reprezentacja w niedzielę po niesamowitym horrorze pokonała Czarnogórę 4:2 i zapewniła sobie promocję do przyszłorocznych mistrzostw świata w Rosji. Wielkiej radości nie krył również prezydent, który zszedł do szatni, żeby porozmawiać z autorami pierwszego od 12 lat awansu na mundial.

- Pokazaliście panowie, kto tu rządzi - gratulował pan prezydent. - Jestem wzruszony, bo to duże przeżycie. Jestem wam wdzięczny, bo na tak grającą reprezentację ludzie w Polsce bardzo długo czekali. Pokazujecie panowie klasę. I to nie tylko na boisku, ale też swoim zachowaniem, wszystkim, co się wokół dzieje. Powodzenia w Rosji! Dziękuję też panu Robertowi, kapitanowi, bez którego trudno to sobie wszystko wyobrazić - zakończył Duda. Co ciekawe, kiedy prezydent wszedł do szatni, kapitan Robert Lewandowski... jeszcze się kąpał.

- Akurat byłem pod prysznicem - opowiadał ze śmiechem Lewandowski. - Wróciłem spod prysznica i tylko końcówkę słyszałem. Pan prezydent podziękował nam za emocje, za to, jak walczyliśmy, ile radości daliśmy kibicom.

Grosik musiał nieźle pobalować. "Łeb pęka"

Kolejny rekord Roberta Lewandowskiego

"Lewy" obronił pracę licencjacką na...

Najnowsze