Robert Lewandowski chce wystartować w Rajdzie Dakar! [ZDJĘCIA]

2017-12-05 17:48

Robert Lewandowski ani myśli jeszcze kończyć kariery, ale lubi mieć wszystko poukładane i zaplanowane, więc już teraz zastanawia się, co będzie robił po tym, jak zawiesi buty piłkarskie na kołku. I okazuje się, że snajper Bayernu Monachium poważnie rozważa... zostanie kierowcą wyścigowym! - Lubię adrenalinę - zdradził "Lewy". Czyżby miał zostać kolejnym obok Kubicy słynnym Robertem za kierownicą rajdówki?

Robert Lewandowski to człowiek niezwykle twardo stąpający po ziemi. Choć w samym Bayernie Monachium czy na kontraktach reklamowych zarabia grube miliony, to i tak z uwagą planuje swoją przyszłość inwestując chociażby w nieruchomości. To znaczy, że coraz poważniej myśli o momencie, w którym będzie musiał zakończyć karierę.

No właśnie, i co wtedy? Czym będzie się zajmował kapitan reprezentacji Polski? Zapewne prowadzeniem jednej ze swoich firm. Ale okazuje się, że nie zamierza do końca rozstawać się ze sportem. Niewykluczone bowiem, że zostanie... kierowcą wyścigowym!

"Lewy" nigdy nie ukrywał, że jest wielkim fanem motoryzacji. W jego garażu stoją najlepsze i najszybsze auta świata, a on sam chętnie wsiada za kółko. A o nietypowym planie na przyszłość Polaka dowiadujemy się z... jego wywiadu dla magazynu "Playboy". To właśnie tam udzielił on wypowiedzi, która może sugerować, że po zawieszeniu butów piłkarskich na kołku przesiądzie się on za kierownicę jakiegoś sportowego pojazdu.

- Jazda samochodem to dla mnie odskocznia od świata. A sporty motorowe zawsze były dla mnie bardzo interesujące. Nie ma znaczenia, czy jeździłem swoim Fiatem Bravo, czy na torze wyścigowym. Po prostu lubię adrenalinę - zdradził Lewandowski. Jeśli zdecydowałby się na taką ścieżkę w przyszłości, poszedłby drogą m.in. Adama Małysza, który po zakończeniu przygody ze skokami narciarskimi też wskoczył do rajdówki.

A czy niczym "Orzeł z Wisły" byłby też w stanie wystartować w Rajdzie Dakar? "Lewy" przyznał, że nawet rozmawiał o tym ze swoją żoną Anną! - Problem polega na tym, że musisz być w to w stu procentach zaangażowany, a to wymaga mnóstwo poświęceń. Zobaczymy - przyznał.

ZOBACZ: Ronaldo nie chce Lewandowskiego w Realu

Najnowsze