Robert Lewandowski ma za sobą niezwykle udany rok, w którym wraz ze swoim klubem wygrał potrójną koronę i sięgnął po wiele nagród indywidualnych. Dużo gorzej w 2020 roku radził sobie z pewnością Krzysztof Piątek, który zimą sezonu 2019/2020 trafił do Herthy Berlin. W klubie ze stolicy Niemiec polski napastnik nie radzi sobie zbyt dobrze.
Michał Żewłakow dostał POTĘŻNY cios. Smokowski wysłał mu gorzkiego SMS-a
W rundzie wiosennej zagrał on w 15 spotkaniach Bundesligi, w których zdobył tylko 4 bramki. W nowym sezonie Krzysztof Piątek zanotował 14 występów i zdobył tyle samo goli. Nie są to najlepsze wyniki jak na napastnika, zwłaszcza że w dobrej dyspozycji jest Jhon Cordoba, rywal Polaka w walce o miejsce w pierwszym składzie Herthy. Okazuje się, że Robert Lewandowski przewidział, że transfer Piątka do berlińskiego klubu to nie jest dobry pomysł.
O wszystkim poinformował Artur Wichniarek w rozmowie z Romanem Kołtoniem na kanale „Prawda Futbolu”. Były piłkarz m.in. właśnie Herthy Berlin zdradził, że rozmawiał na temat transferu Piątka z Robertem Lewandowskim. Kapitan reprezentacji Polski był przekonany o tym, że przenosiny jego kolegi z kadry do berlińskiego klubu nie są dobrym pomysłem i miał żal, że ten nie poradził się go w tej kwestii.
KRWAWY amok polskiego piłkarza?! Po narkotykach miał wbić koledze NÓZ W KARK. Dramatyczna relacja
- Miałem okazję rozmawiać około rok temu z Robertem Lewandowskim. On mi mówił: "Artur, przecież Krzysiek to jest mój kolega z reprezentacji, ma mój numer telefonu. W momencie, gdy dostał ofertę z Berlina, to mógł do mnie zadzwonić, poradzić się starszego kolegi. Doradziłbym, żeby nigdy nie przechodził do Herthy – mówił Artur Wichniarek.
Swój niepokój na temat przejścia Piątka do Herthy Robert Lewandowski wyraził także w wywiadzie dla "Super Expressu" - Życzę Krzyśkowi jak najlepiej. Ale z drugiej strony można zadać sobie pytanie, czy Hertha to jest klub, który gra ofensywnie. Mam nadzieję, że będzie grał dobrze, będzie strzelał dużo goli, bo to jest potrzebne i jemu, i reprezentacji - mówił na początku ubiegłego roku napastnik Bayernu Monachium. Teraz w mediach pojawiają się doniesienia o tym, że Krzysztof Piątek znów może zmienić klub. Zainteresowana nim jest Genoa, w której eksplodował talent polskiego napastnika. Powrót tam byłby jednak dla niego dużym krokiem w tył.