- Robert Lewandowski w sobotę rozegrał pełne 90 minut w Bundeslidze, wciąż jednak odczuwa dyskomfort i niedzielę będzie przechodził kolejne badania. Dopiero po nich podejmiemy decyzję o tym, czy damy mu odpocząć w najbliższych spotkaniach. Musimy być bardzo ostrożni, nie możemy ryzykować, że przemęczenie zamieni się w poważną kontuzję - powiedział Nawałka, odnosząc się do pytań dotyczących napastnika Bayernu Monachium. "Lewy" bowiem od tygodnia narzeka na ból i w meczach towarzyskich akurat jego pomoc nie wydaje się niezbędna.
Inna sprawa, że Nawałka w meczach z Urugwajem i Meksykiem chce rozpocząć cykl przygotowań do mistrzostw świata w Rosji. Do turnieju pozostało niewiele ponad pół roku. Selekcjoner polskiej kadry właśnie w listopadzie chciał testować nowe rozwiązania taktyczne. - W najbliższych spotkaniach chcemy przetestować nowe warianty taktyczne - stwierdził selekcjoner Polaków. - Niektóre mecze w eliminacjach obnażyły nasze słabe strony, m.in. dlatego chcemy sprawdzić nową formację, z trójką obrońców.
Ewentualny brak Lewandowskiego te plany Nawałki trochę pokrzyżuje. Bez lidera kadry narodowej, kapitana zespołu, również innym piłkarzom trudno będzie udowodnić swoją przydatność do zespołu. Tym bardziej, że bez "Lewego" naszym piłkarzom trudno będzie o dobre wyniki w listopadowych starciach z zespołami z Ameryki.