Robert Lewandowski drobnego urazu mięśniowego doznał przed tygodniem w ligowym straciu z RB Lipsk. Zaraz po strzeleniu bramki w pierwszej połowie podbiegł z grymasem bólu na twarzy do ławki rezerwowych. Polak wskazał na udo lewej nogi. Jeszcze przed przerwą został zmieniony przez Arturo Vidala. Następnego dnia przeszedł badania, które nie wykazały żadnej kontuzji, a jedynie przemęczenie organizmu.
W związku z tym napastnik Bayernu Monachium dostał od Juppa Heynckesa kilka dni przerwy. Nie zagrał w meczu przeciwko Celticowi Glasgow w Lidze Mistrzów. Jednak już w sobotę powrócił na plac gry w wielkim klasyku Bundesligi z Borussią Dortmund. W pierwszej połowie Polak zdobył gola na 2:0 i po jego grze nie widać było skutków urazu.
Wydawało się, że występy kapitana reprezentacji Polski w najbliższych meczach sparingowych nie są zagrożone. Wątpliwości co do gry Lewandowskiego ma jednak lekarz kadry Jacek Jaroszewski. - Nie mogę teraz zapewnić, że zagra w piątkowym spotkaniu - mówił Jaroszewski. W niedzielę zawodnik Bayernu Monachium został poddany kolejnym badaniom. - Niedzielne badania niewiele zmieniły. Zrobiliśmy je po to, aby upewnić się, że nie dolega mu nic poważnego. W kolejnych dniach okaże się, czy będzie gotowy do gry. Nie chcemy podejmować zbędnego ryzyka - wyjaśniał lekarz kadry.
Robert Lewandowski nie będzie trenował z kolegami z reprezentacji. - Nie wiem, kiedy będzie mógł rozpocząć treningi z zespołem. Musimy bardzo spokojnie obserwować pracę z fizykoterapeutami. Nie mogę teraz powiedzieć, że zagra w piątkowym spotkaniu - wyjaśnił Jacek Jaroszewski. To uraz na granicy przeciążenia i naciągnięcia mięśnia półścięgnistego-półbłoniastego w udzie. To mniejszy mięsień niż dwugłowy uda, ale o tej samej funkcji. Ten uraz był doleczony, ale w ostatnim meczu ligowym Robert poczuł dyskomfort. Stąd nasze badania i spokojne podejście do jego ewentualnej gry - dodał.
Zobacz: Robert Lewandowski NIE zagra z Urugwajem i Meksykiem?! Wciąż odczuwa dyskomfort
Przeczytaj: PGE Narodowy idzie w odstawkę! Mecze Polaków na innych stadionach
Sprawdź: Nowe ustawienie reprezentacji Polski? Adam Nawałka potwierdził