Kapitan mówi wprost

Robert Lewandowski o szansach Polski w barażach. To musi się zmienić w grze reprezentacji Polski

Reprezentacja Polski remisem 1:1 z z Czechami zakończyła zmagania grupowe w eliminacjach mistrzostw Europy. Nie mamy już żadnej szansy na bezpośredni awans. Teraz naszą nadzieją będą baraże. Robert Lewandowski powiedział po zawodach, co musi się zmienić w grze polskiej kadry, aby zakwalifikowała się do finałów w Niemczech.

- Eliminacje kończymy remisem 1:1 z Czechami. Jednak nie przegraliśmy ich teraz, lecz znacznie wcześnie. Jak to widzisz?

Robert Lewandowski: - Można powiedzieć, że dziś próbowaliśmy wyciągnąć to, co od początku eliminacji nie funkcjonowało. Wiele elementów wyglądało słabo. Mecz z Czechami był w stylu: próbujemy zrobić krok do przodu po tym, co pokazaliśmy w eliminacjach, poprawić naszą grę i zbudować się na play-offy. Z przebiegu spotkania, jeśli chodzi o grę to było widać pozytywy. W końcowej fazie, przy polu karny, to tam brakowało podania. Znalezienie wolnej przestrzeni, oddania strzału z dystansu czy na bramkę. To elementy, które będziemy analizować i są do poprawy. Naprawdę, było widać wiele pozytywów. To jak chcieliśmy rozpocząć sytuację, przegrać z jednej strony na drugą, przejść z defensywy do ofensywy. To wyglądało dużo lepiej. Jednak z meczu na mecz nie da się tego zmienić. Ale myślę, że jest to kierunek, w którym powinniśmy podążać.

Jakub Piotrowski z premierowym golem w kadrze. Mówi o złości, o tym, co poszło nie tak z Czechami

- Czy na początku eliminacji pomyślałeś przez moment, że tak mogą się potoczyć i tak skończy? Zostały nam tylko baraże.

- Znalazłbym parę momentów, w których przed czy po meczu pomyślelibyśmy: nie ma szans - zaznaczył Lewandowski. - Ale to nie był jeden mecz. Było ich kilka, gdy zagraliśmy słabo, przegrywaliśmy i traciliśmy punkty. Całe eliminacje szły bardzo, bardzo źle dla nas. Tu trzeba być obiektywnym. Z jednej strony chcesz wrócić na właściwe tory, a z drugiej strony wiesz, że te eliminacje jeszcze trwają. Wygrane mecze przyjdą. Można powiedzieć: w nowym roku, nowe rozdanie. Mam nadzieję, że wtedy będą zwycięstwa

- Ciężkie czasy nastały. Przed rokiem czekaliśmy na wyjście z grupy na mundial, a teraz mamy trudną sytuację, aby pojechać na mistrzostwa Europy.

- Od początku eliminacji nam nie szło. Nie graliśmy tego, co byśmy chcieli. Teraz to trochę ratowanie i próba odbudowania tego. W perspektywie meczu, jak graliśmy, jak próbowaliśmy rozgrywać, to widzę wiele pozytywów. Oczywiście, to tylko remis, nie wygraliśmy, eliminacje są za nami. Do pola karnego to dobrze wyglądało. Wszystkiego w jeden mecz nie da się zmienić. Zdajemy sobie sprawę, że cierpliwość jest potrzebna. Eliminacje są za nami, a teraz trzeba skupić się na play offach. Mam nadzieję, że dwa mecze zagramy u siebie, bo to ba nam dodatkowy bodziec i przewagę. W kolejnych meczach będziemy szli do przodu i takie mecze jak z Czechami będziemy wygrywali.

Jaroslav Silhavy o postawie Polski w eliminacjach. Tak trener Czechów ocenił występ Roberta Lewandowskiego

- Przed miesiącem brakowało ciebie, teraz Piotra Zielińskiego. Miałeś poczucie, że może być ciężko posiadania i kreowania sytuacji?

- Zawsze taka strata dla drużyny to cios. Wiadomo, że podchodząc do meczu musimy o tym zapomnieć i spróbować wszystkiego, co mamy na boisku. Myślę, że wielu zawodników pokazało się z fajnej strony. Z emocjonalnego punktu widzenia to jest tylko remis. Z piłkarskiego widać krok do przodu, to światełko w tunelu. Mam nadzieję, że będziemy podążali tą ścieżką. Wtedy nie tylko wynik, ale i zwycięstwa przyjdą.

- Co mu się zmienić w grze, abyśmy awansowali przez baraże?

- Krok po kroku. Było parę zagrań, rozegrań, próby przejścia z fazy defensywnej do ofensywnej. To naprawdę wyglądało bardzo fajnie. Teraz trzeba zrobić kolejny krok, jak znaleźć miejsce, jak oddać strzał, stworzyć sytuację i być bardziej niebezpiecznym na polu karnym. I przede wszystkim spróbować strzelić więcej goli. To jest ten kolejny krok który musimy zrobić i go poprawić. Dojście do pola karnego wychodziło nam dobrze. Ale brakowało miejsca do wrzutki czy też do oddania strzału. Czesi bardzo dobrze blokowali. To od nas zależy, czy będziemy o ten ułamek sekundy szybsi od przeciwnika, czy nie.

Michał Probierz o remisie z Czechami. Selekcjoner zwrócił uwagę na ten ważny detal, padły słowa o mądrości

- Miałeś dobrą okazję, gdy lobowałeś bramkarza. Nie żałujesz, że nie użyłeś siły i nie poszukałeś dalszego rogu?

- Wiadomo, że teraz można sobie myśleć. Mogłem poczekać, że piłka mi bardziej spadnie i spróbować uderzyć w długi róg. Ale to są sekundy na podjęcie decyzji. Teraz można być mądrym i wypowiadać się, co lepiej. Jakbym to wykończył, to byłoby to idealne rozwiązanie. To piłka nożna i zabrakło lepszego wykończenia. Nie chodzi o całą sytuację. Z przebiegu gry widać progres, ale końcowa faza, to jest coś, co powinniśmy jeszcze poprawić.

To będzie ŁOTWA robota? Statystyki dokonań reprezentacji Polski nie kłamią

QUIZ: Jak dobrze znasz Roberta Lewandowskiego?

Pytanie 1 z 13
Którego klubu wychowankiem jest "Lewy"?
Sonda
Czy reprezentacja Polski awansuje na EURO 2024?
ROBERT LEWANDOWSKI GORZKO ANALIZUJE MECZ Z CZECHAMI. PADŁO PYTANIE O BARAŻE
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze