W najbliższym czasie możemy być świadkami rewolucji w piłce nożnej. Największe kluby w Europie od dawna domagają się większych zysków z gry w międzynarodowych pucharach. Obecne pieniądze widocznie nie zaspokajają ich potrzeb, a rozwiązaniem tych problemów miałaby być Superliga. Niedawno poznaliśmy koncepcję tego, jak nowe rozgrywki miałyby wyglądać. Wiadomym jest, że udział brałoby w nich dwadzieścia zespołów w tym dwanaście klubów założycielskich. Początkowo w gronie uczestników nie było uwzględnionego Bayernu Monachium. Bawarczycy raczej stronili od dołączania do rewolucyjnych pomysłów. To ma się jednak zmienić. Według informacji elmundo.es kolejnymi zespołami w Superlidze miałyby być właśnie Bayern oraz Paris Saint-Germain. To ważna informacja również z punktu widzenia kibiców polskiej kadry.
Mama Roberta Lewandowskiego szczęśliwie zakochana! Tajemniczy Jacek nowym partnerem Iwony Lewandowskiej
Superliga a reprezentacje
Pomysł utworzenia Superligi nie podoba się FIFA i UEFA. Organizacje te zagroziły surowymi karami za uczestnictwo w rozgrywkach. Kluby, które wzięłyby w nich udział, miałyby zakaz gry w rozgrywkach krajowych, europejskich i światowych. Co jednak najważniejsze, sankcje uderzyłyby również w samych zawodników. Ci mieliby dostać zakaz występów na mistrzostwach świata i Europy. Dla wielu drużyn narodowych byłoby to więc ogromnym i bolesnym ciosem.
Lewandowski poza kadrą?
Polscy kibice również by się o tym przekonali. Bo gdyby potwierdziły się informacje, że Bayern Monachium dołączy do Superligi, kary UEFA i FIFA objęłyby również Roberta Lewandowskiego. A nikomu nie trzeba przypominać, jak ważną postacią dla biało-czerwonej kadry jest napastnik Bawarczyków. Do ostatecznych rozstrzygnięć w tej kwestii jest jeszcze jednak daleko, bo sprawa jest rozwojowa, ale nigdy nie była tak zaawansowana jak w chwili obecnej.