Robert Lewandowski za mecz z Darmstadt otrzymał od "Kickera" notę "5" (1 - klasa światowa, 6 - występ poniżej krytyki). Niemieccy dziennikarze chyba zbyt ostro ocenili "Lewego", bo choć Polak nie trafił do siatki, to był aktywny w ataku. Potrafił sobie stworzyć kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki, lecz za każdym razem znakomicie bronił golkiper Darmstadt - Michael Esser.
Niska nota Lewandowskiego psuje mu ogólne statystyki całego sezonu. Przed meczem z Darmstadt, w klasyfikacji najlepszych piłkarzy "Kickera", był na drugim miejscu, tuż za Arjenem Robbenem, który ma średnią ocen "2,50". Teraz Polak (2,67) spadł na piątą lokatę. Lepsi od niego są Franck Ribery (2,59), Timo Horn (2,64) i Philipp Lahm (2,66).
Czy to oznacza koniec marzeń o nagrodzie dla najlepszego piłkarza sezonu w Bundeslidze? Lewandowski ma jeszcze dwa mecze ligowe, aby poprawić swoją średnią i być może przeskoczyć w rankingu pierwszego Robbena. Do tego będzie potrzebował sporo goli, a te z kolei pomogą mu w walce o tytuł króla strzelców. Ma na koncie 28 bramek, tyle samo co Pierre-Emerick Aubameyang z Borussii Dortmund.