- Zawsze jestem optymistą i z nadzieją patrzę na to co się wydarzy. Najpierw trzeba wywalczyć sobie miejsce w pierwszym składzie, a potem zobaczymy. Dziennikarze mówią o mnie, że jestem człowiekiem od zadań specjalnych, mam nadzieję, że po tym zgrupowaniu nadal tak zostanie i trener na mnie będzie stawiał - mówił tuż po zameldowaniu się w hotelu napastnik popularnych "Świętych".
- Przed nami tydzień bardzo ciężkiej pracy. Czekają nas najważniejsze spotkania w tych eliminacjach. Trzeba wszystko zrobić, by je wygrać. Najpierw koncentrujemy się jednak tylko na Irlandii Północnej, a potem przyjdzie czas na San Marino - kontynuował.
Saganowski twierdzi, że jest w dobrej formie.
- Czuję się dobrze, choć przyznam że po ostatnich ligowych meczach jestem trochę poobijany, to jednak nic groźnego. Ogólnie wszystko jest w porządku - zakończył popularny "Sagan".
Saganowski: Zawsze jestem optymistą
2009-03-23
18:17
Napastnik Southampton, Marek Saganowski po przyjeździe na zgrupowanie kadry, przyznał, że wierzy iż na dłużej zadomowi się w reprezentacji.