Pomocnik Szachtara Donieck po końcowym gwizdku powiedział lekkomyślnie: - Słowacja chce utrzymać pierwsze miejsce, a Słoweńcy będą chcieli, abyśmy zagrali z charakterem, więc na pewno zadzwonią do naszej federacji i złożą Polakom jakąś ofertę (czytaj "Skandal! Nie chcemy takiego kapitana!")
Słowa te komentowane są także w Słowacji, chociaż w kraju środowych rywali Polaków nie wywołują takich emocji, jak nad Wisłą: - Nie zajmuję się tym, czy Mariusz Lewandowski faktycznie miał to na myśli. Dopiero teraz o tym usłyszałem i wydaje mi się to niemożliwe - mówi prezes Słowackiego Związku Piłki Nożnej, Frantisek Laurinec.
- Nie damy się zmusić do takiej gry. Nie można posuwać się do praktyk nie fair. Coś takiego nie powinno w ogóle przyjść do głowy. Możemy przekonać jedynie swoich zawodników do walki na boisku i do tego, by dali z siebie wszystko - dodaje szef Związku.
Słowacy o "Lewym": To niemożliwe
2009-10-13
21:00
Dość nieszczęśliwa wypowiedź kapitana reprezentacji Polski, Mariusza Lewandowskiego po sobotnim spotkaniu z Czechami w Pradze odbija się szerokim echem w całej Europie.