Paulo Sousa

i

Autor: Cyfra Sport Paulo Sousa

Sousa bezlitośnie zaatakowany. Słowa, które zabolą. Jest ostro

2021-08-16 10:15

Pomału zbliżają się kolejne mecze reprezentacji Polski. Biało-czerwoni na początku września zmierzą się z Albanią, San Marino oraz Anglią w ramach eliminacji do mistrzostw świata. Będą to pierwsze występy po słabym Euro w wykonaniu Polaków. Wielu kibiców i ekspertów wciąż atakuje za ten turniej Paulo Sousę nawet po tym, jak Portugalczyk przyznał się do błędów.

Rozczarowanie po mistrzostwach Europy wśród polskich kibiców nadal jest spore. Nie zmienia tego nawet upływający czas, bo nie było jeszcze spotkań, które pozwoliłyby na zapomnienie o słabym występie na Euro 2020. Niedawno do klęski na turnieju odniósł się Paulo Sousa. Portugalczyk przyznał się do kilku błędów, a jednym z nich był brak zmiany Grzegorza Krychowiaka w meczu ze Słowacją.

Lewandowski żegna Gerda Mullera. Wzruszające słowa, łzy ciekną z oczu

Sousa przyznał się do błędu. I tak go zaatakowano

- Dziś, po analizach, wiem, że w pierwszym meczu powinienem zdjąć z boiska Krychowiaka (...). Spychaliśmy Słowaków, tworzyliśmy szanse i to był moment, by zmienić Grześka, który miał żółtą kartkę. Nie zrobiłem tego i wiadomo, co było dalej. Wyleciał z boiska, a zaraz potem straciliśmy gola na 1:2 - powiedział Sousa w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Zboczona orgia piłkarzy na stadionie. Wszystko się nagrało, sceny jak z filmów dla dorosłych

Słów selekcjonera reprezentacji Polski nie przyjmuje jednak Dariusz Dziekanowski. Były piłkarz biało-czerwonych w felietonie dla "Przeglądu Sportowego" dość ostro atakuje Sousę. - Jest mistrzem mydlenia kibicom oczu - zaczął Dziekanowski.

Sonda
Czy Paulo Sousa powinien zostać zwolniony po porażce na Euro 2020?

Ostre słowa o Sousie. Dziekanowski uderza w selekcjonera

- Jestem zdziwiony tymi przemyśleniami i traktuje je jako pozorowane ruchy, którymi chce pokazać, że ma do siebie dystans. Tymczasem okazuje się, że on wciąż nie zna dobrze zespołu, który prowadzi już od ośmiu miesięcy - kontynuował były reprezentant Polski. Dziekanowski odniósł się również do słów Sousy, jakoby kibice oczekiwali, że wszyscy piłkarze zagrają na poziomie Roberta Lewandowskiego.

- Nie wiem, skąd taka teza, bo nikt nie oczekiwał, że Bartosz Bereszyński stanie się z dnia na dzień piłkarzem światowej klasy. Ale można było oczekiwać, że na swojej nominalnej pozycji spisze się solidnie, nie będzie popełniał tylu błędów - uważa Dziekanowski.

Najnowsze