Kibice reprezentacji Polski, a także sami piłkarze mogą być zawiedzeni, sytuacją w jakiej znaleźli się "biało-czerwoni". Po mundialu w Katarze nie został przedłużony kontrakt Czesławowi Michniewiczowi, a Cezary Kulesza sięgnął po doświadczonego szkoleniowca - Fernando Santosa. Portugalczyk dużo nie pomógł, wręcz przeciwnie, ponieważ za jego kadencji doszło do wielu wpadek, które wpłynęły na bezpośredni awans kadry na przyszłoroczne mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Po zwolnieniu Santosa, PZPN postanowił dać szansę Michałowi Probierzowi. Bilet na imprezę w Niemczech nadal jest sprawą otwartą, tylko należy pokonać w barażach Estonię, a później zwycięską ekipę z pary Walia/Finlandia.
TAKIE ŻYCZENIA OTRZYMAŁ MICHAŁ PROBIERZ OD MATEUSZA BORKA! DZIENNIKARZ POWIEDZIAŁ O TYM WPROST
Mateusz Borek, podczas jednego z formatów w "Kanale Sportowym" złożył życzenia aktualnemu selekcjonerowi. Propozycja dziennikarza była zrozumiała przez wyniki, jakimi kończyły się ostatnie mecze reprezentacji Polski. - Życzę jego reprezentacji, żeby na pewno nie była w dołku formy w końcówce marca, kiedy będziemy grać. Żeby wszyscy trafiali do dołka, a może bardziej do siatki rywali. Co mam dla Michała? Michale drogi, do wyboru - albo czterolistna koniczynka, albo podkowa na szczęście - także słuchaj stary, trzymamy kciuki, możesz sobie wybrać co chcesz, natomiast umówmy się, to szczęście naprawdę będzie potrzebne selekcjonerowi, byśmy przeżyli wspólnie imprezę w Niemczech rangi mistrzostw Europy - podsumował współtwórca "Kanału Sportowego".