Wojciech Szczęsny, Inaki Pena

i

Autor: Zrzut ekranu/El Dia Despues Wojciech Szczęsny, Inaki Pena

LaLiga

Hiszpańskie media o reakcji Inakiego Peni na przegraną ze Szczęsnym. "Nie potrafi zrozumieć..."

2025-01-31 12:42

Inaki Pena znalazł się w trudnej sytuacji, mimo że nie popełnił żadnych poważniejszych błędów, gdy stał między słupkami Barcelony. Zaskakująco stracił miejsce w składzie, a decyzja trenera Hansa Flicka miała wywołać u niego rozczarowanie i frustrację. Jak podaje "Mundo Deportivo", 25-latek nie potrafi zrozumieć powodów swojej rezygnacji z gry w wyjściowym składzie.

Początek 2025 roku nie ułożył się dla Peni pomyślnie. Bramkarz, który wcześniej był pewniakiem w drużynie Barcelony, w ostatnich tygodniach musiał pogodzić się z utratą miejsca w składzie na rzecz Wojciecha Szczęsnego. Zmiana ta miała z poczatku dotyczyć jedynie rozgrywek pucharowych, dotyczyła... wszystkich: Puchar Króla, Superpuchar Hiszpanii, Liga Mistrzów, a ostatnio również La Liga.

Dobre relacje ze Szczęsnym

Peña nie rozumie, dlaczego został pominięty w meczu ligowym z Valencią (FCB wygrała 7:1), mimo że nie popełnił żadnych błędów. Jest rozczarowany decyzją trenera Hansiego Flicka i czuje się niekomfortowo z powodu tej sytuacji. Z drugiej strony, doniesienia mówią, że jego relacje z Wojciechem Szczęsnym pozostają nienaruszone i nie wpływają na atmosferę w drużynie.

ZOBACZ: Gigantyczny hit już w fazie play-off Ligi Mistrzów! Real Madryt znów zagra z Manchesterem City

Zmiana w hierarchii bramkarzy może jednak wpłynąć na dalsze negocjacje kontraktowe Peni. Jego obecna umowa z Barceloną wygasa w czerwcu 2026 roku, a klub planował rozmowy na temat jej przedłużenia. Jednak w obliczu obecnej sytuacji, gdy Peña nie jest już kluczową postacią w zespole, proces negocjacji może stać się trudniejszy.

W nadchodzących dniach Barcelona ma przed sobą intensywny harmonogram. W niedzielę zmierzy się u siebie z Deportivo Alavés, cztery dni później zagra na wyjeździe z Valencią w Pucharze Króla, a w kolejną niedzielę czeka ją mecz ligowy z Sevillą.

ZOBACZ: Jesus Imaz o obronie tytułu i zapisaniu się w historii polskiej ligi. Gwiazdor Jagiellonii wskazał zespół, który może namieszać [ROZMOWA SE]

Wojciech Szczęsny wreszcie zadebiutował w Barcelonie SHORT

Najnowsze