Trener piłkarskiej reprezentacji Polski Paulo Sousa potwierdził, że kontuzjowany Damian Szymański nie zagra w najbliższych meczach eliminacji mistrzostw świata - w sobotę z San Marino w Warszawie i trzy dni później z Albanią w Tiranie. Pomocnik AEK Ateny był bohaterem reprezentacji we wrześniowym meczu z Anglią w Warszawie (1:1). Wszedł na boisko w trakcie drugiej połowy i strzelił gola w doliczonym czasie gry, ale od ponad dwóch tygodni boryka się z kontuzją. - Przeprowadziliśmy już kolejne badania. Damian nie będzie do naszej dyspozycji w najbliższych meczach. Myślę, że wróci na boisko za około 10 dni - powiedział Sousa podczas piątkowej konferencji w Warszawie. Jak dodał, z San Marino w bramce na pewno nie zagra Wojciech Szczęsny. Tutaj sytuacja jest jednak inna - w sobotnim spotkaniu na PGE Narodowym oficjalnie z kadrą pożegna się Łukasz Fabiański, który ma wybiec w podstawowym składzie. Polacy po sześciu kolejkach eliminacji mistrzostw świata w grupie I zajmują trzecie miejsce z 11 punktami. Prowadzi Anglia - 16, a druga jest Albania - 12. Biało-czerwoni jako jedyni grali dotychczas dwukrotnie z Anglikami.
Wiemy, ile kosztuje piwo u Lewandowskiego. Przecieramy oczy ze zdziwienia, mamy menu
