Polak trafił na roczne wypozyczenie do klubu połozonego na północ od Londynu. Otrzymał numer "10" na koszulce, co świadczy, że będzie w zespole "Szerszeni" typowym snajperem.
- Szukałem kogoś, kto będzie dla nas zdobywał sporo goli. Wierzę, że Grzegorz przy pomocy kolegów może być bardzo skuteczny - powiedział Boothroyd.
- Może nie jest najszybszym piłkarzem, ale za to stwarza ogromne zagrożenie w powietrzu. Wie też, gdzie się ustawić w polu karnym. Powiedziałem mu, że mamy w klubie duże ambicje. Żeby spełnić te ambicje musimy wygrywać, a do tego potrzebne są gole. I tu zaczyna się jego rola. Nie namawialiśmy go zbyt długo - dodał jeden z najmłodszych menedżerów w historii Football i Premier League.