W Polsce żeńska piłka nożna wciąż jest niedoceniana. W innych krajach na Starym Kontynencie mecze pań oglądają tysiące kibiców. Rekordową widownię zgromadziło spotkanie w lidze hiszpańskiej, gdzie mecz pomiędzy Athletic Bilbao, a FC Barceloną oglądało aż 48 tysięcy widzów. Polskie zawodniczki o takiej widowni mogą na razie pomarzyć, ale niewykluczone, że ten trend się niebawem zmieni.
Rękę, a właściwie nogę do tego może przyłożyć jedna z największych gwiazd i talentów polskiej piłki kobiecej. Ewa Pajor swoimi umiejętnościami zachwyca kibiców w Niemczech. Na co dzień występuje bowiem w VfL Wolfsburg, gdzie prezentuje niesamowitą formę. W tym sezonie dla Wilków strzeliła 19 goli w 14 meczach. W Lidze Mistrzyń dwukrotnie wpisała się na listę strzelców.
Wielu specjalistów uważa ją za jeden z największych talentów kobiecej piłki w Europie. Pajor jest oczywiście regularnie powoływana do reprezentacji Polski, gdzie również trafiała do bramki rywalek. Obecnie trwa zgrupowanie biało-czerwonej kadry. Na profilu "Łączy nas piłka kobieca" na Twitterze pojawiło się zdjęcie Pajor, która w ekwilibrystyczny sposób uderza na bramkę. Fotografia wpadła w oko prezesa PZPN, Zbigniewa Bońka. Sternik polskiej piłki podpisał je "Roberta Lewandowska". Porównanie dla Pajor może być dużym wyróżnieniem. Mamy nadzieję, że o 22-latce będzie tak samo głośno, jak o kapitanie reprezentacji Polski.