Tak dużych przyrostów zarażonych koronawirusem nie było w Polsce od początku pandemii. Dwa ostatnie dni to ponad 1200 nowych przypadków. Specjaliści i lekarze już teraz biją na alarm i ostrzegają, że jeśli nadal nie będziemy przestrzegać obowiązku zakrywania ust i nosa w miejscach publicznych, czy nie będziemy zachowywać odpowiedniej odległości od innych, to sytuacja będzie się jedynie pogarszała.
Arkadiusz Milik w POTRZASKU. Polak może mieć GIGANTYCZNY problem
W zahamowaniu pandemii nie pomaga również okres wakacyjny. Wiele osób zdecydowało się na pozostanie w kraju, co w obecnej sytuacji jest zrozumiałe. Ma to jednak negatywne skutki bowiem w górach, czy nad morzem jest bardzo tłoczno, a w dodatku wiele osób nie nosi maseczek. O zarażenie w takiej sytuacji naprawdę nietrudno. O tym jak sytuacja wygląda nad polskim morzem, poinformował także Wojciech Kowalczyk.
Piotr Żyła wydał OŚWIADCZENIE w sprawie romansu. SZOKUJĄCE i niespodziewane słowa
Były reprezentant Polski słynie z ostrych komentarzy. Nie inaczej było i tym razem. - Jak ktoś pyta, to parskanie i kichanie w twarz w normie nad morzem. Jak wrócimy to miejmy szczęście, by zdążyć się pożegnać z bliskimi - napisał Kowalczyk na Twitterze. Z tego wpisu można wywnioskować, że wczasowicze ani myślą przestrzegać jakichkolwiek restrykcji...