Kamil Grabara może już niebawem stać się bohaterem głośnej transakcji. Bramkarz Kopenhagi w tym okienku transferowym łączony jest z wieloma znanymi firmami w europejskim futbolu. Ostatnimi czasy mówiło się o tym, ze Polak może przejśc do Bayernu Monachium, gdzie z biegiem czasu stałby się naturalnym następcą dla Manuela Neuera. Okazuje się jednak, że klub mistrzów Niemiec nie jest jedynym chętnym na usługi byłego gracza Liverpoolu i w grze o bramkarza pozostaje także inny, znany klub. Na stole leżą miliony euro.
Kamil Grabara bohaterem dużego transferu? Na stole miliony euro
Okazuje się, że kolejnym klubem, który zgłasza się po Grabarę jest Fiorentina. Przedstawiciele włoskiej Serie A chcieliby Polaka i są w stanie zapłacić za niego 10 milionów euro, a przynajmniej tak wynika z wiadomości podawanych przez Gianlukę Di Marzio. Klub z Włoch będzie musiał się jednak postarać i prowadzić negocjacje w zdecydowany sposób. Oprócz Bayernu Monachium w kontekście Polaka wymienia się bowiem możliwość powrotu po latach do angielskiej piłki. Przypomnijmy, że piłkarz był swego czasu związany z ekipami Liverpoolu i Huddersfield.